Nowe informacje o SoC Apple M2 Pro i M2 Max wskazują datę rozpoczęcia ich produkcji oraz potencjalną specyfikację
Być może największy “problem” z układem SoC Apple M2 sprowadza się właśnie do technologii produkcji. Przez nią ten System-on-Chip (połączenie m.in. CPU, GPU i pamięci operacyjnej) nie jest tak rewolucyjny, jak niegdyś był M1, bo Apple musiało pozostać na, wprawdzie ulepszonym, ale ciągle 5-nm procesie technologicznym. To zmusiło firmę do powiększenia fizycznych rozmiarów układu, aby zmieściło się w nim nie 16, a 20 miliardów tranzystorów.
Czytaj też: Uśpione karty w Microsoft Edge pozwalają zaoszczędzić gigantyczną ilość pamięci RAM
Jednak Apple prędzej czy później sięgnie po lepszy, 3-nm proces technologiczny firmy TSMC i dokona tego (wedle nieoficjalnych informacji) właśnie w przypadku wydajniejszych M2 Pro oraz M2 Max. Mają one mieć nie tylko bardziej wydajne procesory graficzne (GPU), ale też te centralne (CPU), bo przede wszystkim ze zwiększoną liczbą rdzeni.
Czytaj też: Huawei Enjoy 50 to kolejny budżetowiec producenta. Jego jedyną zaletą jest bardzo pojemna bateria
Plotki wskazują, że TSMC rozpocznie produkcję tych następców M1 Pro oraz M1 Max jeszcze w tym roku. Nie oznacza to jednak, że M2 Pro i M2 Max Apple trafią w ręce konsumentów w tym samym czasie, bo najpewniej posłużą one za rok do odnowienia rodziny MacBook Pro, które obecnie wykorzystują właśnie te warianty starszej generacji.
Czytaj też: Niedrogie, lekkie i jeszcze lepsze od poprzedników, czyli premiera Huawei FreeBuds 5i
Przeskok na Apple M2 zdecydowanie opłaci się tym laptopom, bo nieoficjalnie wspomina się, że SoC M2 Max ma oferować nawet 12-rdzeniowy procesor i 38-rdzeniowy układ graficzny, czyli o kolejno dwa i sześć rdzeni więcej względem tego, co zapewnia M1 Max.