Wedle twórców Agilicious, ta platforma może urzeczywistnić wykorzystanie dronów w codziennym życiu
Aby zwiększyć możliwości autonomicznych dronów (zwłaszcza quadcopterów) wspomniani naukowcy opracowali od podstaw model sprzętowy i programowy o otwartym kodzie źródłowym, który ma poprawić ich zwinność. Tym modelem jest wspomniany Agilicious, dzięki któremu quadcoptery mogą lepiej unikać przeszkód i uważnie śledzić swoją trajektorię nawet przy dużych prędkościach podczas podróży. Tyczy się to zarówno rzeczywistych lotów, jak i symulacji.
Czytaj też: Motorola RAZR 3 dostanie baterię, która może rozczarować wiele osób
Agilicious ma zapewnić światu dronów istną rewolucję, poprawiając największe wady quadcopterów. W tym celu naukowcy zastosowali zaawansowane pokładowe czujniki wizyjne i systemy monitorowania, które wspólnie (wraz ze stosownym systemem, analizującym dane na bieżąco) znacząco poprawiły percepcję dronów w czasie rzeczywistym, śledzenie trajektorii i umiejętności planowania lotu.
Czytaj też: Praktyczne wideo pozwala obejrzeć Nothing Phone (1) z każdej strony
Platforma została wyposażona też w układ NVIDIA Jetson TX2, czyli potężny i energooszczędny moduł sztucznej inteligencji, który odpowiada za zapewnienie dronowi odpowiedniej mocy obliczeniowej. Wymóg dodania tak zaawansowanego sprzętu wcale nie dziwi, bo model Agilicious zapewnia dronowi zupełnie nowy poziom świadomości względem otoczenia.
Czytaj też: Samsung Galaxy A53 – dynamiczny i szalony
Badacze przeprowadzili różne eksperymenty, aby sprawdzić wpływ swojej platformy na wydajność i wykazali, że nawet przy dużych prędkościach w zakresie od 50 do 70 km/h, autonomiczne drony z Agilicious były w stanie analizować i śledzić trajektorię lotu. To z kolei otwiera przed nimi nową furtkę w myśl zarządzania ruchem drogowym, reagowania w sytuacjach kryzysowych, ochronie granic i usługach dostawczych. Z drugiej strony jest też… idealnym wzbogaceniem dronów kamikadze w postaci amunicji krążącej.