Chrome OS pojawił się w 2009 roku i od razu zdobył część światowego rynku, trafiając w gusta osób poszukujących nowinek. Ultralekki, oparty o popularną przeglądarkę internetową, nadal po kilku latach obecności w polskiej sprzedaży, traktowany jest jednak w kategoriach ciekawostki, a nie rywala dla tradycyjnego lidera, czyli systemu firmy Microsoft. Dlaczego? Pytamy eksperta z firmy Acer – globalnego gracza na rynku komputerów oraz jednego z pionierów urządzeń dedykowanych dla systemu Google, czyli Chromebooków.
Kluczową rolę odgrywa tu nasz stosunek do usług “w chmurze”, co do których nadal wielu z nas jest mocno nieufnych. Co ciekawe, w tym samym czasie korzystamy z tych usług na co dzień, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Na szczęście, także dzięki pandemii, coraz częściej dostrzegamy ich oczywiste zalety i mamy coraz większą wiedzę obalającą mity np. dotyczące bezpieczeństwa tej technologii– mówi Jakub Duraj, product manager Acer Polska.
Dane dostarczone przez Statcounter Global Stats pochodzą z analizy ponad 109 milionów urządzeń działających w Polsce w marcu 2022 roku. Pozyskiwanie danych odbywa się poprzez analizę urządzeń, które odwiedzą chociaż jedną z 2 milionów stron internetowych wyposażonych w odpowiedni kod śledzący aktywność użytkowników oraz zbierających informacje, takie jak rodzaj przeglądarki internetowej, system operacyjny, czy rozdzielczość ekranu urządzenia.
Jak Chrome OS w Polsce prezentuje się w zestawieniu z Europą, Afryką, czy Stanami?
Co ciekawe, jesteśmy na tym samym poziomie procentowego użycia Chrome OS co Afryka. To dokładnie 0,14% urządzeń w Afryce analizowanych przez Statcounter Global Stats w lutym i marcu 2022 roku. Średnia europejska jednak wynosi aż kilkanaście razy więcej, bo 2,55%. USA bije wszystkich na głowę ze swoimi 8% z 2,7 miliarda przebadanych urządzeń w marcu.
Ameryki do Chromebooków przekonywać nie trzeba. Są tam niezwykle popularne, mimo że mają olbrzymią konkurencję w postaci rodzimego Microsoftu oraz Apple’a.
Aby zrozumieć sukces Chromebooków w USA trzeba spojrzeć na użytkowników systemu Android oraz usług Google’a. Są ich miliony. Chromebooki są częścią całego ekosystemu Google’a. Logując się na jedno urządzenie, niezależnie czy własne, kolegi czy rodzeństwa wchodzimy do dobrze znanego, przyjaznego nam i przede wszystkich naszego świata. Mamy pod ręką swoje aplikacje, zapisane strony www, a także dostęp do zdjęć filmów i poczty. Po wylogowaniu się z konta, Chromebook jest gotowy na przyjęcie nowego domownika i otwarcie drzwi do jego świata– komentuje Jakub Duraj, product manager Acer Polska.
Lekkie, tanie, wydajne i ergonomiczne – czy mają przyszłość w Polsce?
W Polsce zainteresowanie Chromebookami rośnie. Coraz częściej szukamy rozwiązań lekkich, wygodnych, łatwych w obsłudze, z wytrzymałą baterią, a Chromebooki wpisują się w ten trend. Co ciekawe, urządzenia z Chrome OS nie odpuszczają również w gamingu. Co jakiś czas pojawiają się informacje o pracach nad przystosowaniem tych lekkich ultrabooków do coraz bardziej zaawansowanych gier, ostatnio głównie przy okazji tematu platformy Steam. Obecnie można na nich grać również w ramach usługi GeForce Now.
Jak wynika z danych upublicznionych przez Acer Polska, sprzedaż komputerów gamingowych w Polsce stale rośnie, a w ubiegłym 2021 roku osiągnęła już 40% spośród wszystkich sprzedanych komputerów. Co stanowiło aż 60% ich wartości. Według niektórych ekspertów rynkowych to właśnie gaming odpowiedzialny jest za małe zainteresowanie lekkimi ultrabookami z Chrome OS. Mimo że w ostatnim czasie pojawiały się przecieki informacyjne o Chromebookach gamingowych, co elektryzowało fanów systemu Google’a, to jednak aż do tej pory te informacje nie zostały potwierdzone, a architektura urządzeń oraz filozofia systemu nie daje większej nadziei na dorównanie w obsłudze gier stworzonym do tego celu maszynom.
Przełomem dla niedrogich Chromebooków może okazać się jednak rozbudowywanie oferty gier działających w oparciu o chmurę. Ich liczba i jakość stale rośnie podobnie jak szybkość i jakość łącz internetowych, co przy atrakcyjnej cenie tych laptopów może się okazać gamechangerem.
Materiał powstał we współpracy z firmą Acer.