Niskoemisyjny śmigłowiec H225 Super Puma
Co więc sprawiło, że dwa turbinowe silniki Makila 2A firmy Safran o mocy 2101 koni mechanicznych każdy, zamiast generować typowe emisje, stały się znacznie bardziej przyjazne środowisku? Wszystko sprowadza się do zastosowanego paliwa, bo podczas niedawnego lotu (pierwszego takiego w historii) H225 Super Puma stał się oficjalnie pierwszym śmigłowcem, który wykonał długodystansowy lot z wykorzystaniem wyłącznie zrównoważonego paliwa lotniczego (Sustainable Aviation Fuel – SAF).
Czytaj też: Obejrzyjcie, jak Rosjanie pierzchają przed ukraińskim ogniem, który unieruchomił czołg T-72 i transporter
Lot z paliwem SAF zasilającym oba silniki H225 jest ważnym wydarzeniem dla branży śmigłowcowej. Otwiera nowy etap w naszej drodze do ciągłego użycia wyłącznie SAF, co jest równoznaczne z redukcją emisji CO2 przez nasze śmigłowce nawet o 90%– stwierdził Stefan Thome, wiceprezes wykonawczy ds. konstrukcyjnych i główny dyrektor techniczny Airbus Helicopters.
Czytaj też: Poradzieckie systemy Toczka. Opisujemy zestawy rakietowe, które niedawno zyskały wiele uwagi
W listopadzie 2021 roku podłożono podwaliny pod niedawny “ekologiczny lot H225 Super Puma”, podczas którego tylko jeden silnik był całkowicie zasilany paliwem typu SAF. Te testy mają pomóc rozpowszechnić stosowanie paliwa tego typu oraz wykazać, jak jego spalanie wpływa na maszyny oraz ich osprzęt. Pewne jest jednak, że walidacje zastosowania SAF będą kontynuowane na innych typach śmigłowców i silników z wykorzystaniem różnych mieszanek paliwa.
Czytaj też: Obejrzyjcie ukraińskie śmigłowce Mi-8 w drodze na front. Ujęcia chwytają za serce
Finalnie SAF ma stanowić podstawę do ograniczenia emisji powodowanych przez śmigłowce o ~50% do 2030 roku (wedle planów Airbus Helicopters). Jednak wedle raportu niepowiązanej z firmą Wapoint 2050, samo przejście na SAF ma zredukować więcej, bo 50-75% emisji netto, co będzie podstawą do uczynienia z branży lotniczej sektora całkowicie bezemisyjnego do 2050 roku. Szkoda tylko, że obecnie produkcja SAF może pokryć jedynie ułamek, bo 0,1% wykorzystywanego paliwa w lotnictwie, ale to ponoć kwestia czasu, aż ulegnie to poprawie.