Astronomowie obserwowali ją z wykorzystaniem teleskopu Subaru, Canada France Hawaii Telescope, teleskopu Gemini North, Lowell Observatory oraz Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Dzięki zebranym danym byli w stanie dokładniej określić orbitę tej kosmicznej skały. W ten sposób mogli skierować swoje instrumenty w stronę 323P/SOHO, kiedy miało zacząć się jej oddalanie od naszej gwiazdy.
Czytaj też: To największe znane nauce jądro komety. Jest 50-krotnie większe niż zazwyczaj
Ostateczny efekt obserwacji okazał się naprawdę imponujący, ponieważ udało się uwiecznić rozpad wspomnianej komety, która w międzyczasie spłonęła niczym węgiel wrzucony do ogniska. Jest to pierwszy przypadek uwiecznienia takiego zjawiska, a dalsze ustalenia w tej sprawie powinny ułatwić zrozumienie tego, jak zachowują się komety okresowe bliskie Słońcu. Dotychczasowe wyniki badań są natomiast dostępne w The Astronomical Journal.
Nawet jeśli mamy na uwadze fakt, iż obserwowanie komet bliskich Słońcu jest z góry utrudnione, to i tak nie do końca wyjaśnia to fakt, że jak do tej pory zaobserwowano ich tak niewiele. W toku badań poświęconych 323P/SOHO naukowcy odnotowali, iż zmieniła się ona znacząco podczas swojego bliskiego przejścia obok naszej gwiazdy. Początkowo kometa wyglądała jak kropka, ale jej przelot doprowadził do sytuacji, w której zaczął być widoczny długi ogon uformowany z wyrzuconego pyłu.
Kometa 323P/SOHO rozpadła się na mniejsze kawałki
Intensywne promieniowanie emitowane przez Słońce najprawdopodobniej spowodowało oderwanie się części komety, na podobnej zasadzie jak kostki lodu pękają pod wpływem kontaktu z gorącym płynem. Taki mechanizm utraty masy może pomóc w wyjaśnieniu, co dzieje się z kometami bliskimi Słońcu i dlaczego pozostało ich tak niewiele.
Czytaj też: Słońce uwiecznione z nowej perspektywy. W takich okolicznościach jeszcze go nie widzieliście
Z drugiej strony, przeprowadzone badania wykazały, że 323P/SOHO obraca się bardzo szybko. Jeden obrót wokół własnej osi zajmuje jej około pół godziny, natomiast kolor tej kosmicznej skały nie przypomina niczego innego w Układzie Słonecznym. W wyjaśnieniu zagadki z pewnością mogłyby pomóc obserwacje innych tego typu obiektów – w ten sposób astronomowie mogliby ocenić, czy 323P/SOHO jest pod tymi względami wyjątkowa czy może niespecjalnie wyróżnia się z tłumu.