Chrome jest nadal najchętniej używaną przeglądarką, ale Microsoft Edge zdobywa coraz więcej zwolenników
Przeglądarka Edge jest z nami od 2015 roku, choć tak naprawdę dopiero od kilku lat ma do zaoferowania na tyle atrakcyjne funkcjonalności, że wiele osób decyduje się na pozostanie przy niej, zamiast pobierania za jej pośrednictwem innego programu. Microsoft stale wprowadza nowości i ulepszenia, co odbija się w statystykach.
Czytaj też: Sony Xperia 1 IV już w przedsprzedaży. Jest drogo, ale przygotowano też bardzo zachęcający gratis
Wedle najnowszego raportu przedstawionego przez StatCounter, nadal dominującą pozycję zajmuje Google Chrome z 66,1% udziału w rynku. Jest to poziom, którego w najbliższym czasie raczej nie przeskoczy żaden konkurent. O dziwo, na drugim miejscu znalazła się właśnie przeglądarka Microsoftu, której w maju 2022 roku udało się zwiększyć swoją popularność osiągając 10,11% udziału w globalnym rynku przeglądarek desktopowych.
Trzecie miejsce z wynikiem 9,16% zajmuje Safari od Apple, za nim znalazł się Firefox (7,66%), zaś na piątym miejscu mamy Operę na komputery stacjonarne 2,81% udziału w rynku. Dane pokazują, że w maju jedynie Edge i Opera zanotowały wzrost użytkowników. Nie są to jakieś zawrotne wzrosty (zwłaszcza w przypadku Microsoftu), bo wyniosły kolejno 0,04 i 0,37%. Jako ciekawostkę warto dodać, że aż 1,68% użytkowników korzysta… z Internet Explorer. Tak, ta na wpół martwa memiczna legenda nadal jest używana przez naprawdę wiele osób.
Czytaj też: ASUS ogłasza datę globalnej premiery serii ROG Phone 6
A jak to wygląda na urządzeniach mobilnych? Tutaj Microsoft raczej nie ma czego świętować, bo nie znalazł się nawet w pierwszej piątce. Oczywiście królem wśród mobilnych przeglądarek jest Chrome (64,83%), zaś na drugim miejscu uplasowało się Safari (24,77%), to akurat nie dziwi. Daleko za nimi jest Internet Samsunga (4,84%), Opera (1,72%) i przeglądarka UC (1,25%).