Kombinezony kosmiczne dla astronautów to małe dzieła sztuki, będące poniekąd “prywatnymi statkami kosmicznymi” przez swoje zaawansowanie. Nic więc dziwnego, że NASA musi przeznaczyć miliardy dolarów na nowe kombinezony kosmiczne
Wspomniane kontrakty w ramach Exploration Extravehicular Activity Services (xEVAS) o wartości do 3,5 miliarda dolarów trafiły w ręce firmy Axiom Space i Collins Aerospace. Będą trwać do 2034 roku i na ich mocy ten duet będzie zapewniał nowe kombinezony kosmiczne zarówno dla agencji, jak i firm prywatnych, które będą używane na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, na Księżycu, a nawet (teoretycznie) na Marsie.
Czytaj też: Te materiały są niesamowite. Mogą naśladować budowę i zachowanie mięśni
Nasze komercyjne partnerstwa pomogą w realizacji naszych celów związanych z eksploracją kosmosu przez człowieka. Z niecierpliwością czekamy na możliwość wykorzystania tych usług w celu zapewnienia ciągłej obecności NASA na niskiej orbicie okołoziemskiej oraz naszego przyszłego osiągnięcia, jakim jest powrót amerykańskich astronautów na powierzchnię Księżyca. Jesteśmy przekonani, że nasza współpraca z przemysłem i wykorzystanie wiedzy NASA zdobytej przez ponad 60 lat badań kosmosu pozwoli nam wspólnie osiągnąć te cele– powiedział Mark Kirasich z zespołu zajmującego rozwojem kampanii Artemis NASA.
Nie ma w tym nic dziwnego, jako że obecnie stosowane kombinezony już dawno powinny wyjść z użytku. Nie tylko dlatego, że są coraz bardziej podatne na awarie, ale też przez to, że system chłodzenia przecieka i to do tego stopnia, że woda może zacząć dostawać się do hełmu i w wyniku tego… utopić astronautę. Dlatego załogi nie mogą opuszczać stacji poza sytuacjami awaryjnymi.
Czytaj też: Jak rosną góry? Liczba Beaumonta wskaże odpowiedź
Jednak to nie tak, że nowe kombinezony są potrzebne przez to, że te obecne stają się zbyt stare i nie do końca można na nich polegać. NASA zdecydowało się na te kontrakty, bo w ramach programu Artemis dąży do ustanowienia stałej obecności człowieka na Księżycu, co ma nastąpić nie w ciągu dekad, a najbliższych kilku lat. Dodatkowo ma też zamiar podbić Marsa, więc opracowywanie nowych kombinezonów kosmicznych jest też potrzebne, aby nadawały się one do nowych misji.
Czytaj też: Sonda przeleciała tuż nad chmurami Jowisza, a my możemy podziwiać wykonane wtedy nagranie
Finalnie NASA nie będzie kupować tych kombinezonów nowej generacji, a jedynie wypożyczać je od wyżej wymienionych firm w ramach wspomnianego kontraktu. Taką opcję będą też miały prywatne firmy, jako że amerykańska agencja kosmiczna już przed laty zaczęła zachęcać je do podboju przestrzeni kosmicznej. Z jednej więc strony wspomniany duet będzie odpowiedzialny za projektowanie, rozwój, kwalifikację, certyfikację i produkcję kombinezonów kosmicznych oraz sprzętu pomocniczego, a NASA ze swojej strony przekaże im standardy techniczne i normy bezpieczeństwa oraz wyniki wieloletnich badań agencji kosmicznej nad inżynierią kombinezonów kosmicznych.