Wedle dostępnych na ten moment informacji, mamut włochaty dorównywał wielkości słoniowi afrykańskiemu i żył jeszcze około 4000 lat temu. Powód jego wyginięcia ciągle jest nieznany, bo nadal naukowcy nie doszli do konsensu w kwestii tego, czy spowodowała to działalność ludzi, którzy na nie polowali, czy może winowajcą były zmiany klimatyczne.
Czytaj też: Mózgi ośmiornic i ludzi dzielą te same transpozony. Podobieństwo jest naprawdę zaskakujące
Zmumifikowane młode mamuta z wiecznej zmarzliny zachowało się w zaskakująco dobrym stanie
Odkrycie miało miejsce w Jukonie w Kanadzie i od razu zaczęło podbijać nagłówki gazet przez to, w jakim stanie znajdują się same szczątki. W praktyce jest to bowiem najlepiej zachowany i najbardziej kompletny mamut włochaty odkryty do tej pory w całej Ameryce Północnej. Do tego stopnia, że proces mumifikacji zdołał zachować nie tylko kopyta z widocznymi uszkodzeniami, ale też skórę czy włosy, a nawet tułów oraz wewnętrzne organy (jelita).
Czytaj też: Echolokacja u ludzi – nie uwierzysz, jak szybko możesz się jej nauczyć
Wedle podanych informacji, Nun cho ga zdechła i została zamrożona w wiecznej zmarzlinie podczas epoki lodowcowej, czyli ponad 30000 lat temu, a były to czasy, w których Jukon przemierzały nawet lwy jaskiniowe czy żubry stepowe. Samo odkrycie może i nie jest zaskakujące ze względu na swoją lokację (jako że Jukon jest znany ze swoich zasobów skamieniałości z epoki lodowcowej), ale wyjątkowość tego znaleziska sprowadza się właśnie do stopnia, w którym niska temperatura i lód zmumifikowały szczątki.
Czytaj też: Powstał obwód kwantowy w skali atomowej. To już nie teoria, a rzeczywistość
Nie jest to jednocześnie jedyny tak dobrze zachowany mamut odkryty w historii, bo podobne znaleziska miały też miejsce w przeszłości na Syberii. Z kolei obecnie świat żyje głównie zapowiedziami, wedle których nowoczesna technologia pozwoli przywrócić mamuty do życia poprzez klonowanie.