Pierwszy smartfon startupu Nothing to dość wyczekiwane urządzenie, które śledzimy od dłuższego czasu. Zaś Carl Pei, założyciel i dyrektor generalny firmy, wie jak skutecznie podgrzewać atmosferę, ujawniając dobre, ale istotne szczegóły im bliżej premiery jesteśmy. ta zaplanowana jest na 12 lipca, więc z pewnością do tego czasu, dowiemy się jeszcze więcej na jego temat.
Czytaj też: Z tym smartfonem zapomnimy o codziennym ładowaniu baterii. Oto Nokia G11 Plus
Tym razem ujawniono chipset napędzający Nothing Phone (1)
Od razu musimy zaznaczyć, że to raczej nikogo nie zaskoczy, bo w ostatnich doniesieniach pierwszy smartfon Nothing łączony był z układem Snapdragon 778G. Jednak będąc dokładnym Nothing Phone (1) dostanie Snapdragona 778G+, czyli jego ulepszoną wersję. Jeśli wierzyć słowom producenta, procesor został „dostrojony na zamówienie”. Wydaje się, że głównie pod kątem obsługi ładowania bezprzewodowego i ładowania zwrotnego bezprzewodowego. Nothing twierdzi, że Qualcomm dodał te funkcje specjalnie dla ich smartfona. Czy to prawda? Trudno powiedzieć, choć nie jest to aż takie nieprawdopodobne zważywszy, że obecne na rynku urządzenia napędzane przez ten układ nie mają takiej funkcji.
Czytaj też: Wyciekły rendery, które ujawniają potencjalny wygląd Huawei Mate 50 Pro
Carl Pei wypowiedział się przy okazji na temat tego, dlaczego zdecydował się sięgnąć właśnie po ten układ. Według niego „telefony osiągnęły punkt wystarczająco dobrej wydajności do ogólnych zadań, a mocniejsze układy mają coraz mniejsze zyski”. Cóż, wydaje się, że decyzja podyktowana jest oczywiście względami finansowymi, bo np. Snapdragon 8 Gen 1 z pewnością pozwoliłby Nothing Phone (1) na naprawdę wiele, ale jednocześnie odbiłoby się to na jego cenie.