W lasach namorzynowych Gwadelupy na Karaibach żyją niezwykłe, “nitkowate” stworzenia. Są widoczne gołym okiem, bo mają ok. centymetr długości i są oficjalnie największymi organizmami jednokomórkowymi, jakie znamy. Bakterie należące do gatunku Thiomargarita magnifica są 50 razy większe od innych znanych nam mikroorganizmów. Szczegóły opisano w Nature.
Czytaj też: Bakteria rozwinęła zdolność prowadzenia fotosyntezy. Jej budowa jest różna od pozostałych
Bakterie Thiomargarita magnifica nie są tak naprawdę niczym nowym. Odkrył je biolog Olivier Gros w 2009 r., kiedy to badał lasy namorzynowe na Gwadelupie. Na co dzień pracuje na Uniwersytecie Antyli na Antylach Francuskich.
Na początku myślałem, że to coś w rodzaju grzyba lub czegoś podobnego – nie bakteria, ale może eukariota. Byłem całkowicie zbity z tropu.Olivier Gros
W przeciwieństwie do bakterii, które są prostymi mikroorganizmami, eukarionty (w tym zwierzęta i rośliny) mają złożone komórki zawierające jądro i organelle, takie jak mitochondria. Kiedy Gros spojrzał na organizm pod mikroskopem, zdał sobie sprawę, z czym ma do czynienia. Badania z 2018 r. przeprowadzone przez Jeana-Marie Vollanda z Lawrence Berkeley National Laboratory w Kalifornii potwierdziły, że to pojedyncza komórka. I tak Thiomargarita magnifica została oficjalnie największą bakterią na świecie.
Jednokomórkowe giganty
Warto wspomnieć, że w rodzinie bakterii Thiomargarita są inne giganty (w skali mikrobiologicznej), ale kolejny co do wielkości ma ok. 750 mikrometrów długości. Punktem centralnym bakterii jest jej wakuola – wypełniona płynem błona, wokół której znajdują się struktury zwane pepinami – są podobne do organelli obecnych w komórkach eukariotycznych.
Thiomargarita magnifica jest niezwykła także ze względu na materiał genetyczny, który nie unosi się swobodnie wewnątrz komórki (jak to zazwyczaj ma miejsce u bakterii), ale jest rozmieszczony między setkami tysięcy pepin. Łącznie znajduje się w nich do 700 000 kopii genomu.
O Thiomargarita magnifica wciąż wiadomo niewiele. Naukowcy nie mają pewności, czy lasy namorzynowe, w których jest dużo siarki, są warunkiem koniecznym dla istnienia tej bakterii. Nie wiadomo też, czy każda pepina zawiera jedną kopię genu, czy też może więcej.
Teraz naukowcy powinni wyruszyć na poszukiwania jeszcze większych bakterii, które mogą istnieć. Odkrycie Thiomargarita magnifica podważa jedno z podstawowych praw przyrody i postrzeganie bakterii jako organizmy mikroskopijne, mniejsze niż komórki eukariotyczne.
Prawdopodobnie w pewnym momencie istnieje górna granica wielkości komórki, ale nie sądzę, aby była ona charakterystyczna dla bakterii, archeonów czy eukariontów. Naprawdę nie powinniśmy lekceważyć ewolucji, ponieważ nie możemy zgadnąć, dokąd ona zmierza. Nie przypuszczałbym, że coś takiego istnieje, ale teraz, gdy to widzę, dostrzegam logikę w ewolucji.Petra Levin z Uniwersytetu Waszyngtońskiego w St. Louis