Nie tylko RTX 4000, ale też skromny GTX 1630 – premiery kart graficznych opóźnione
Zacznijmy może od mniej ważnej informacji. Dotychczas mówiono, że NVIDIA planuje wprowadzić na rynek kartę graficzną GTX 1630 w przyszłym tygodniu. Jednak kilka dni temu firma zaktualizowała termin embarga na ten model na “do ustalenia”, co wewnętrznie tłumaczy się problemami z zabezpieczeniem niezbędnych komponentów. Jakich? Tego nie wiemy.
Czytaj też: NVIDIA ponoć zna słabość GeForce RTX 4090 Ti i system chłodzenia to odzwierciedli
Co jednak najciekawsze, 31 maja producenci niereferencyjnych kart graficznych zaczęli otrzymywać stosowne wytyczne i zestawy, więc z całą pewnością mają już wyprodukowane pierwsze karty, które w tej chwili są sprawdzane. Projekt opakowania również został sfinalizowany i zatwierdzony, więc obecnie te firmy oczekują na informację o nowej oficjalnej dacie premiery.
Czytaj też: Czym grozi nagłe wyłączenie komputera? Na szczęście rozwój technologii złagodził ryzyko
Wygląda na to, że będziemy musieli przyzwyczaić się do rodziny GeForce RTX 3000 dłużej i szczerze? Trudno się temu dziwić, patrząc na ostatnie półtora roku na rynku i załamanie dostaw, które dopiero teraz zaczęły zmierzać ku normalnej sytuacji. To z kolei oznacza, że firmy mogą wycisnąć ciągle znaczne ilości gotówki ze swoich starych produktów, których koszt wprowadzenia na rynek już poniosły.
Czytaj też: Intel uratuje graczy z monitorami bez Adaptive Sync. Dokona tego z funkcją Smooth Sync
Oczywiście oficjalnie tego typu scenariusz nie ma miejsca – opóźnienia są spowodowane… czymś. Czym dokładnie? Tego nie wiemy, ale serwis Videocardz potwierdził doniesienia Wccftech, wspominając o opóźnieniu premier rynkowych “o miesiąc” dla RTX 4090-RTX 3070. Z jednej strony taka taktyka może być korzystna, bo NVIDIA pozbawi się w następnych miesiącach zapasu swoich kart starszej generacji i zadba o możliwość zapewnienia wyższej podaży tych nowych na bardziej nasycony już rynek.