Trudno wyobrazić sobie dzisiaj świat bez internetu, bo coraz więcej za pośrednictwem sieci można zrobić. Połączenia internetowe 10 Gb/s są bliskie realizacji, ale teraz udało się zademonstrować petabitową transmisję danych. Zespół uczonych z National Institute of Information and Communications Technology (NICT) kierowany przez Benjamina J. Puttnama skonstruował system transmisyjny oparty na technologii WDM (Wavelength Division Multiplexing). Umożliwia on uzyskanie rekordowej przepustowości optycznej ponad 20 THz.
Jeszcze szybszy internet
W 2020 r. naukowcy z NICT zaprezentowali petabitową transmisję danych z wykorzystaniem 15 trybów w pojedynczym rdzeniu. Aby taki internet działał, konieczne było przetwarzanie sygnału w trybie MIMO. To wymaga ogromnych nakładów czasowych i finansowych, bo dane muszą zostać odkodowane przez specjalistyczny sprzęt.
Alternatywą jest transmisja danych w jednym trybie, pod warunkiem, że w światłowodzie umieści się wiele rdzeni. Dzięki temu uzyskuje się liczne ścieżki transmisji, które wewnątrz przenoszą miliony bitów danych – technologię taką znacznie łatwiej wprowadzić na rynek.
Teraz naukowcy z NICT wykorzystali technologię WDM, w której sygnały o różnych długościach są przesyłane przez to samo medium. To z kolei pozwala na jednoczesną transmisję większych pakietów danych przez ten sam kabel. Technologię już kilkukrotnie wykorzystywano komercyjnie, ale nie na szeroką skalę.
Czytaj też: Nadchodzi internet kwantowy, a jego twórcy dokonali teleportacji danych
Cały system przesłał dane z prędkością 1,02 petabita na sekundę na odległość 51 km. To nowy światowy rekord.
Osiągnięcie ma na ten moment jedynie walory technologiczne i nie ma żadnej możliwości, by dało się je wykorzystać w naszych domach. Nowa technologia może przyczynić się jednak do usprawnienia światłowodów wykorzystywanych w naszych domach, operujących w znacznie niższych prędkościach.