Rendery Xiaomi 12 Ultra znów pokazują nam ogromną wyspę aparatów, ale tym razem okraszoną czerwonym logo marki Leica
@OnLeaks i Zoutonus po raz kolejny połączyli siły i zaserwowali nam porcję nowych renderów, które ukazują Xiaomi 12 Ultra w pełnej okazałości. Ten długo wyczekiwany smartfon przykuwa wzrok wielką, bo zajmującą prawie 1/3 tylnego panelu, wyspą aparatów. Wedle wcześniejszych doniesień, będzie ona dwustopniowa. Widoczny na grafikach prostokąt z zaokrąglonymi rogami będzie odstawał od plecków, ale okrągły moduł także będzie wysunięty, przez co górna część może być masywniejsza od reszty.
Czytaj też: Już wiemy, który smartfon vivo może dostać ekstremalnie szybkie ładowanie 200 W
Teraz jednak nie o tym, a o nowych renderach. Widzimy na nich zakrzywiony ekran z okrągłym otworem na aparat do selfie i wąskimi górnymi oraz dolnymi ramkami. Całość nie robi jakiegoś wielkiego wrażenia wizualnego, bo pod tym względem całą uwagę skupiono na wyspie aparatów. Ta okraszona została logo marki Leica, co już nas nie dziwi, jako że firmy już oficjalnie ogłosiły swoje partnerstwo. Dzięki temu możliwości fotograficzne Xiaomi 12 Ultra wejdą na jeszcze wyższy poziom.
Czytaj też: moto edge 2022 to kolejny model, który szykuje dla nas Motorola. Co o nim wiemy?
Jeśli przypatrzycie się bliżej tym renderom, z pewnością zauważycie interesujący szczegół. Dotychczasowe przecieki wskazywały, że smartfon zaoferuje potrójny system aparatów, jednak na grafikach widoczny jest też czwarty obiektyw. Możliwe, że będzie nim dodatkowy teleobiektyw. Pozostałe zaś, jak donosi Zoutonus, to: główny o rozdzielczości 50 Mpix i dwa czujniki – peryskopowy i ultraszerokokątny – po 48 Mpix każdy.
Czytaj też: realme GT Neo 3T oficjalnie zaprezentowany. Przyjrzyjmy się bliżej jego specyfikacji
Data premiery Xiaomi 12 Ultra nadal pozostaje tajemnicą, choć spodziewamy się, że pojawi się w lipcu. Potwierdzeniem tych domysłów może być fakt, że ogłaszając partnerstwo z firmą Leica, Xiaomi zapowiedziało, że pierwszy efekt tej współpracy ujrzymy już w lipcu tego roku.