Niestety, dla wszystkich fanów wiadomości o życiu pozaziemskim nie mamy dobrych wiadomości: dostępne informacje nie wskazują na istnienie tam jakichkolwiek organizmów. Należy jednak podkreślić, iż chodzi o dotychczas zebrane dane – być może świat nauki znajdzie jeszcze coś, co kompletnie odmieni spojrzenie na Wenus, panujące tam warunki i potencjalne życie.
Czytaj też: Planet podobnych do Wenus jest zaskakująco dużo. To fatalna wiadomość
Podstawę teorii o istnieniu życia na Wenus stanowiły pomiary składu tamtejszej atmosfery. Wyniki te miały stanowić dowód na występowanie mikroorganizmów w warstwach chmur unoszących się wysoko nad rozgrzaną powierzchnią. Wenusjańskie życie miałoby rozwinąć metabolizm oparty na siarce, co z resztą można obserwować nawet na Ziemi. Zawartość dwutlenku siarki okazała się wysoka na drugiej planecie od Słońca na niższych wysokościach, a jednocześnie bardzo niska na wyższych.
Atmosfera Wenus jest bardzo bogata w siarkę. Jej stężenie jest 100 000 razy wyższe niż w atmosferze ziemskiej. Pierwiastek ten wchodzi w skład związków takich jak dwutlenek siarki, kwas siarkowy i siarczek karbonylu. Sean Jordan z Uniwersytetu w Cambridge i jego współpracownicy chcieli przekonać się, jakie reakcje chemiczne powinny zachodzić na Wenus, biorąc pod uwagę dostępne tam źródła energii.
O życiu na Wenus miałyby świadczyć zmienne stężenia tamtejszego dwutlenku siarki
Dwutlenek siarki na Ziemi jest wytwarzany między innymi przez wulkany, dlatego można się spodziewać, że podobnie wygląda to na Wenus. Jeśli jednak w górnej atmosferze tej planety żyłyby organizmy o metabolizmie opartym na siarce, to mogłyby one odpowiadać za niewielkie stężenia tego związku na większych wysokościach. Idąc tym tropem, autorzy nowych badań przeprowadzili symulacje mające na miejscu zrozumienie, jakie reakcje chemiczne powinny zachodzić w wenusjańskiej atmosferze, aby dało się wyjaśnić taki a nie inny jej skład.
Czytaj też: Atmosfera Wenus ma nietypową cechę, która wpływa na obrót całej planety
Naukowcy stwierdzili, że o ile da się powiązać zaobserwowane stężenia dwutlenku siarki z występowaniem potencjalnego życia na Wenus, tak – kolokwialnie mówiąc – cała reszta się w tej układance nie klei. Taki wariant powinien bowiem prowadzić do występowania na tej planecie związków, których w ogóle tam nie wykryto. Mimo to, wielką tajemnicą pozostają tak różne ilości dwutlenku siarki, kiedy zestawimy ze sobą wyniki z dolnej i górnej atmosfery. Być może za tym fenomenem stoi niezidentyfikowane jeszcze zjawisko. W jego poznaniu powinny pomóc nadchodzące misje skierowane na tę planetę.