ASRock wrzuci na rynek kartę Intel Arc A380, kończąc swoją ekskluzywność dla AMD
Dla ASRocka nie jest to jednak pierwsza współpraca z Intelem. Firma ta od dawna produkuje bowiem płyty główne z wykorzystaniem chipsetów dla Intel Core, więc w ostatnim czasie zapewne zdecydowała się znacząco rozszerzyć swoją ofertę. Wskazuje na to nie tylko sama tytułowa karta graficzna, ale też niedawna wieść o planie ASRocka z podbojem rynku monitorów dla graczy.
Czytaj też: Tak świetnego zdjęcia chińskiego myśliwca J-35 jeszcze nie było. Obejrzyjcie je razem z nami
Jak widać, tyczy się to również kart graficznych, bo ASRock stał się oficjalnie drugim producentem niereferencyjnych modeli Intel Arc A380 (tuż po GUNNIR), ale nie wieszczymy tej karcie specjalnego sukcesu. To bowiem przykład modelu z niskiej półki cenowej (odpowiednik m.in. RX 6400/RX 6500 oraz GTX 1630), a ASRock potraktował go jak coś “znacznie” wydajniejszego.
Czytaj też: Najwydajniejsze karty graficzne tanieją w oczach. Tak dobrych cen jeszcze nie było
Widać to po 8-pinowym złączu zasilania, dwuslotowej konstrukcji i tylko jednym wentylatorze, który jest tutaj dosyć dziwnym wyborem zważywszy na to, że konkurencja postawiła na dwa. W obu modelach nie znajdziemy jednak zbyt rozbudowanych radiatorów, które wprawdzie są wysokie, ale niespecjalnie bogate w oddzielne finy. Takie nieco dziwaczne, bo nieprzemyślane podejście projektowe bardzo łączy się z niedawnymi doniesieniami wedle których. pierwszy niereferencyjny model Arc A380 jest składany “jak na kolanie”.
Czytaj też: Opisujemy poradzieckie haubice Msta. 2S19 i 2A65 łączy 7,5-metrowa lufa o średnicy 152,4 mm
Dla przypomnienia, Arc A380 to połączenie w pełni odblokowanego rdzenia graficznego ACM-G11 o 2 GHz taktowaniu bazowym, który oferuje 8 rdzeni Xe z 6 GB pamięci GDDR6 o szybkości 15,5 Gb/s za pośrednictwem 96-bitowej magistrali (przepustowość sięga prawie 190 GB/s). TDP takiego mariażu wynosi 75 watów, które w modelu referencyjnym dostarcza sam slot PCIe, więc obecność 8-pinowych złączy w niereferencyjnych kartach jest ewidentnie przesadą.