Futurystyczny dron V-BAT został przetestowany w praktyce na niewidzialnym niszczycielu marynarki USA
Shield AI to niewielki startup z siedzibą w San Diego, który otrzymał od Sił Powietrznych USA pod koniec stycznia bieżącego roku kontrakt w ramach programu Strategic Funding Increase (STRATFI). Wszystko po to, aby stworzyć najpierw autonomiczny rój dronów pod systemem Hivemind dla Sił Powietrznych USA, a następnie połączyć z nim nawet samoloty odrzutowe (w tym myśliwce).
Czytaj też: Czym jest wyrzutnia rakiet Buriewij? Opisujemy ukraińską wersję BM-27 Uragan
Wtedy dowiedzieliśmy się, że częścią tego wysiłku będzie zintegrowanie systemu Hivemind z wieloma dronami V-BAT, za które Shield AI właśnie odpowiada. Dziś temat tych futurystycznych dronów powrócił za sprawą niedawnego testu V-BAT na “niewidzialnym dla radarów” Zumwalcie (dokładnie niszczycielu DDG 1001), który miał miejsce podczas ćwiczeń RIMPAC 2022.
Czytaj też: Modernizacja Basurmanin, czyli próba reanimowania rosyjskiego BMP-1
Ten futurystycznie wyglądający dron jest przykładem bezzałogowego systemu powietrznego pionowego startu i lądowania (VTOL). V-BAT cechuje wysoka prostota i szybkość rozmieszczenia, a przy tym niewrażliwość na zagłuszanie GPS (po prostu z niego nie korzysta). Cel? Przede wszystkim przeprowadzanie długotrwałego prowadzenia trwałego rozpoznania z powietrza z wykorzystaniem (zależnie od konfiguracji) kamer optycznych, podczerwonych czy radarów z typem SAR na czele.
Czytaj też: Najpotężniejszy niszczyciel świata cierniem w oku Tajwanu. Opisujemy chiński typ 055
V-BAT jest obecnie jedynym w swoim rodzaju dronem przez konstrukcję, przypominającą coś w rodzaju odwróconego krzyża z podstawą. W tej podstawie znajduje się zarówno pojedynczy wentylator generujący ciąg, dzięki któremu dron typu VTOL może lądować i wznosić się w pionie jak rakieta.