Sprawa staje się jeszcze bardziej interesująca, gdy zdamy sobie sprawę, iż S4716 – bo tak nazywa się ten obiekt – jest zamknięta w grawitacyjnym uścisku ze strony czarnej dziury Sagittarius A*. To właśnie ona jest zlokalizowana w centrum Drogi Mlecznej i niedawno udało się zobrazować jej cień.
Czytaj też: Pustka po umierających gwiazdach. Zaskakująca obserwacja w Drodze Mlecznej
S4716 porusza się z prędkością około 8000 kilometrów na sekundę, co oznacza, że z Warszawy do Nowego Jorku mogłaby ona dotrzeć w mniej niż sekundę. Oczywiście to tylko rozważania teoretyczne, jednak opisywana gwiazda bez wątpienia jest wyjątkowa. Zbliża się bowiem do “naszej” supermasywnej czarnej dziury na odległość 100 AU. Jedna jednostka astronomiczna oznacza dystans dzielący Ziemię oraz Słońce i wynosi mniej więcej 150 milionów kilometrów.
Oczywiście 100-krotne zwiększenie tej odległości może wydawać się całkiem sporym oddaleniem, lecz nie można zapominać o nieporównywalnie większej masie i silniejszej grawitacji Sagittarius A* w zestawieniu ze Słońcem. Owa czarna dziura ma masę ponad 4 miliony razy większą od masy naszej gwiazdy. Stosunkowo niedaleko tego pierwszego obiektu krąży gromada gwiazd, zwana gromadą S, która zawiera ponad sto gwiazd różniących się jasnością i masą.
Gwiazda S4716 porusza się wokół czarnej dziury z prędkością 8000 kilometrów na sekundę
Szczegóły w tej sprawie zostały zaprezentowane na łamach The Astrophysical Journal. Jak wyjaśnia główny autor badań, Florian Peissker, objęta obserwacjami gwiazda porusza się z tak ogromną prędkością, że wykonuje pełne okrążenie wokół czarnej dziury w ciągu czterech lat. Aby to zobrazować, wystarczy wspomnieć, że najbardziej oddalona od Słońca planeta naszego układu, czyli Neptun, potrzebuje 165 lat na wykonanie pełnego okrążenia. Sęk w tym, iż odległość między tymi obiektami wynosi nie 100, a 30 jednostek astronomicznych.
Gwiazdę S4716 obserwowano łącznie za pośrednictwem pięciu teleskopów – cztery z nich zostały połączone w jeden duży teleskop, aby zapewnić jeszcze dokładniejsze i bardziej szczegółowe widoki. Dzięki nowym ustaleniom astronomowie powinni być w stanie lepiej zrozumieć genezę szybko poruszających się gwiazd krążących w centrum Drogi Mlecznej.
Czytaj też: Zaćmienie Słońca uwiecznione z niecodziennej perspektywy. Tak Księżyc zasłania naszą gwiazdę
Jak wyjaśnia Michael Zajaček z Uniwersytetu Masaryka w Brnie, krótkotrwała, zwarta orbita S4716 jest dość zastanawiająca. Jego zdaniem S4716 musiała przesunąć się do środka, na przykład zbliżając się do innych gwiazd i obiektów w gromadzie S, co spowodowało, że jej orbita znacznie się skurczyła.