Honbike U4 to zdecydowanie wyjątkowy rower elektryczny
Zacznijmy od tego, co jest zdecydowanie najważniejsze w przypadku tego elektrycznego roweru. Mowa o minimalistycznej ramie z wewnętrznie poprowadzonym okablowaniem, która tak naprawdę obejmuje tylko trzy aluminiowe rury (materiał serii 7000), łączące się z przednimi stałymi widełkami oraz tylnym kołem. Zostały ustawione tak, aby wymuszać na rowerzystach wyprostowaną pozycję i móc ugościć rowerzystów o wzrośnie od 1,6 do 1,9 na tradycyjnym siodełku z oświetleniem na tyle. Jeśli z kolei idzie o maksymalne obciążenie, wynosi ono racjonalne 120 kilogramów.
Drugą ważną cechą Honbike U4 jest układ napędowy, który obejmuje 350-watowy (w Europie ograniczony do 250 watów mocy nominalnej) silnik w tylnej piaście, gwarantujący wspomaganie do 25 km/h. Ten wspomaga w wysiłku użytkowników w ramach trzech trybów (do wyboru z poziomu kontrolera na kierowcy), czerpiąc zasilanie z 432-Wh niewyjmowanego akumulatora litowo-jonowego zintegrowanego z ramą. Ten zapewnia ponoć do 100 km zasięgu na jednym ładowaniu.
Jak widzicie na zdjęciach, temu ebike brakuje nie tylko tradycyjnego łańcucha, ale też przerzutki. Nie bez powodu, bo ich rolę pełni zarówno pasek Gates Carbon Belt, jak i automatyczny system zmiany przełożeń SmartHon z systemem wspomagania ruszania pod górę. Wszystko to jest odporne na warunki atmosferyczne (IPX6) i zwieńczone 27,5-calowymi bezszprychowymi obręczami ze stopu magnezu, które otrzymały 2-calowe opony szosowe i niewielkie błotniki.
Czytaj też: Zestaw DiskDrive od Skarper obiecuje elektryczny rower niskim kosztem
Resztę elementów Honbike U4 uzupełniają hamulce tarczowe, wyświetlacz LCD, który pokazuje wszystkie podstawowe informacje dotyczące jazdy, wsparcie aplikacji poprzez Bluetooth, oświetlenie z tyłu i przodu oraz tradycyjna podpórka z jednej strony.