W skład zespołu zajmującego się tą sprawą weszli przedstawiciele UCLA, MIT i National Institutes of Health. Celem ich badań było przekonanie się, czy komputery napędzane sztuczną inteligencją będą w stanie naśladować procesy myślowe i rozumieć słowa na podobnej zasadzie jak ma to miejsce u ludzi.
Czytaj też: Sztuczna inteligencja pisze książki. Pisarze korzystają z niej coraz częściej
System objęty badaniami był w ostatnich latach wykorzystywany do analizy znaczenia słów. Jest on zdolny do wyłapywania semantycznych niuansów poprzez rozkładanie na czynniki pierwsze miliardów słów pobieranych z internetu. Za przykład można podać sytuację, w której słowa takie jak “stół” i “krzesło”, które często pojawiają się obok siebie. W takich okolicznościach sztuczna inteligencja zauważa, że ich znaczenia są powiązane. Kiedy natomiast dwa słowa występują razem bardzo rzadko, to staje się jasne, iż ich znaczenia różnią się.
Komputery są w stanie klasyfikować pojęcia na podobnej zasadzie jak ludzie
I choć taki sposób wydaje się sensowny, to gdyby ludzie opierali się wyłącznie na takim podejściu, to moglibyśmy mieć wiele problemów z rozumieniem i odróżnianiem słów. W związku z tym autorzy nowych badań chcieli dowiedzieć się, czy testowany przez nich system będzie w stanie wykryć mniej oczywiste różnice. Gdyby tak było, sugerowałoby to, że rozumowanie w wykonaniu komputerów i ludzi jest znacznie bardziej zbliżone niż moglibyśmy przypuszczać.
Łącznie autorzy wzięli pod lupę 52 grupy słów, aby sprawdzić, czy system może nauczyć się sortować znaczenia. Chodziło na przykład o możliwość klasyfikowania zwierząt z perspektywy ich rozmiarów czy niebezpieczeństwa stwarzanego dla ludzi. Grup było wiele i zdecydowanie się między sobą różniły – inne dotyczyły między innymi sportów, mitologii czy zawodów. Co ważne, każdej kategorii przypisano wiele kontekstów. Grupę porównawczą stanowili natomiast ludzie, którzy mieli ocenić wybrane słowa w podobny sposób.
Czytaj też: 150 tysięcy kubitów w jednym układzie. Komputery kwantowe czeka rewolucja
Do jakich wniosków doszli naukowcy? Przede wszystkim sztuczna inteligencja okazuje się rozumować bardzo podobnie do człowieka. Komputer klasyfikował słowa bardzo sprawnie, wskazując choćby na fakt, że imiona “Betty” i “George” są dość leciwe i odnoszą się do dwóch płci. Z kolei podnoszenie ciężarów i szermierka zostały uznane za podobne do siebie pod względem tego, że uprawia się je w pomieszczeniach zamkniętych, lecz różnią się poziomem inteligencji potrzebnym do ich uprawiania.