Jak wyjaśnia Morrison, minerały są czymś w rodzaju kapsuł czasu, które zawierają informacje dotyczące warunków, w jakich doszło do formowania i późniejszego wietrzenia skał oraz wszelkich zmian, których doświadczyły na przestrzeni lat. W praktyce oznacza to, że ich lepsze poznanie powinno umożliwić datowanie i opis ewolucji, jaka zaszła na naszej planecie.
Czytaj też: Komputery kwantowe i niespodziewany sojusznik. Namibijski minerał kluczem do sukcesu
Autorzy nowych badań w tej sprawie, którzy zaprezentowali swoje wnioski w American Mineralogist, wskazują na 57 potencjalnych sposobów, które mogą prowadzić do powstawania minerałów. Wymienia się wśród nich między innymi uderzenia kosmicznych skał oraz proces utleniania. Swój udział mogą mieć nawet mikroorganizmy, które mogą wytwarzać minerały w czasie pochłaniania wybranych pierwiastków czy też na skutek rozdzielania związków.
Morrison i Hazen przeanalizowali liczne badania i bazy danych, chcąc zidentyfikować sposoby formowania się wszystkich ziemskich minerałów znanych nauce. Proponowany przez nich podział opiera się na możliwych sposobach powstawania, dochodząc w ten sposób do wspomnianej już liczby: 57.
Liczba minerałów na Ziemi może przekraczać nawet 10 tysięcy
Oczywiście niektóre drogi powstawania są mniej powszechne, podczas gdy inne – bardziej. Większość minerałów tworzy się wyłącznie w jeden sposób, choć zdarzają się i takie, które mogą powstać na 15 różnych. Prawdziwym rekordzistą w tym zestawieniu jest piryt, który pochodzi z 21 różnych źródeł. Istotną rolę w całym procesie odgrywa woda, która bierze udział w tworzeniu niemal połowy minerałów na Ziemi. Z kolei różne formy życia biologicznego odpowiadają za powstawanie mniej więcej 1/3 ziemskich minerałów.
Czytaj też: Egzoplanety mogą zawierać minerały nieznane w Układzie Słonecznym
Autorzy nowych badań w tej sprawie sugerują, że faktyczna liczba występujących na naszej planecie minerałów przekracza 10 000. Obecnie, tych sklasyfikowanych, jest mniej niż 6000. Zdaniem badaczy postępy w zakresie mineralogii mogą dostarczyć informacji nie tylko na temat przeszłości, ale i przyszłości Ziemi. Klimat na naszej planecie się ociepla, co z kolei prowadzi do topnienia tutejszego lodu. Zwiększanie zawartości węgla w atmosferze może natomiast przekładać się na zwiększenie ilości powstających minerałów. W efekcie będą się one pojawiały tam, gdzie wcześniej ich nie widywano.