Skutki wizyty Pelosi – Chińska marynarka zagra na nerwach Tajwanowi
Jak zapewne wiecie, Chinom nie było w smak, że 2 sierpnia 2022 roku Tajwan odwiedziła marszałek Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi. Wylądowanie miało miejsce pomimo ostrzeżeń Chin, ale państwo i tak musiało czuć respekt przed USA, bo samolot eskortowało koło 40 amerykańskich odrzutowców aż do momentu jego przybycia. Trudno się temu dziwić, bo finalnie wizyta była postrzegana jako znak wsparcia dla Tajwanu i dlatego Chiny zagroziły odwetem w związku z wizytą.
Czytaj też: Oto nowe samoloty amerykańskich specjalsów. USSOCOM postawiło na AT-802U Sky Warded
Marynarka Wojenna Armii Ludowo-Wyzwoleńczej ogłosiła w związku z tym obszary ćwiczeń wokół Tajwanu (przypominamy, że to kraj na wyspie graniczącej na zachód z Chinami). Poza tym państwo postawiło swoją armię w stan czujności i utrzymywało w wysokiej gotowości swoje myśliwce, a co najbardziej przerażające, rozmieściły siły desantowe na wybrzeżu Fujian, które jest najbliższym Tajwanowi regionem Chin.
Czytaj też: Jeden krok od apokalipsy. Sekretarz generalny ONZ ostrzega
Wśród tych działań, najbardziej znaczącym posunięciem Chin było jednak ogłoszenie obszarów ćwiczeń otaczających całą wyspę. Tyczy się to pięciu obszarów, które akurat pokrywają się z wodami terytorialnymi Tajwanu i które obejmą nawet ćwiczenia strzelania. Pekin z kolei uważa te ćwiczenia wojskowe za konieczne w odwecie za dopuszczenie do wizyty wizytę Pelosi na Tajwanie. W oczach chińskich wojskowych mają nawet tak wysoką wagę, że w praktyce wręcz pomogą w zachowaniu suwerenności narodowej i integralności terytorialnej.
Czytaj też: Wyjątkowa ukraińska mina zrobiła z rosyjskiego czołgu T-80U sito. Przebiła go na wylot!
W odpowiedzi tajwański rząd również wykazał reakcję na planowane przez Chiny ćwiczenia wojskowe. Na dodatek wystosował zarzut, że te ćwiczenia są naruszeniem suwerenności Tajwanu i złamaniem prawa międzynarodowego, ponieważ wyznaczone obszary albo wkraczają na wody terytorialne Tajwanu, albo są bardzo blisko nich.