Sektor kosmiczny Stanów Zjednoczonych ma tak duże problemy, że Chiny mogą wyprzedzić ten kraj i stać się kosmiczną potęgą
To swoją drogą fascynujące, że podczas gdy oficjalne informacje od innych potęg militarnych wskazują wyłącznie na dominację i potęgę swojego kraju, te ze strony USA podchodzą konstruktywnie do problemów i bezpośrednio je wskazują. To nie tylko nie nabija obywateli w przysłowiową butelkę, zamykając ich w bańce informacyjnej, ale też pozwala lepiej i skuteczniej opracować sposób na rozwiązanie potencjalnego problemu.
Czytaj też: Auta spalinowe z zakazem. Amerykanie podali konkretną datę
Wspomniany raport wywodzie się z corocznych warsztatów, które w tym roku zgromadziły ponad 350 przedstawicieli przemysłu i urzędników państwowych, a w tym tych z Pentagonu i Wspólnoty Wywiadowczej. Chociaż autorzy są aktywnymi urzędnikami Departamentu Obrony, sam raport wyraźnie zaznacza, że nie jest oficjalnym dokumentem, a poglądy w nim wyrażone nie reprezentują oficjalnego stanowiska i polityki władz USA i żadnej z agencji.
Czytaj też: Liczby powinniśmy zapisywać inaczej niż do tej pory. Naukowcy zaprezentowali swój pomysł
Tegoroczne warsztaty koncentrowały się na tempie, w jakim amerykańska gospodarka kosmiczna ewoluuje, aby podejmować działania, które ostatecznie doprowadzą do realizacji wizji amerykańskiej dominacji w Układzie Słonecznym. Sam raport skupił się z kolei na tym, że Chiny mogą wyprzedzić USA w tej kwestii, choć uznał, że amerykański komercyjny sektor kosmiczny odnotował “ogromny wzrost” oraz że dokonano znacznych inwestycji kapitału wysokiego ryzyka w startupy kosmiczne.
Czytaj też: Silniki molekularne pod lupą. Pierwsze tak dokładne badanie na świecie
Jednocześnie autorzy obawiają się, że “wyzwania związane z łańcuchem dostaw, inflacją i problemami z siłą roboczą, zagrażają ekonomicznej żywotności przestrzeni kosmicznej w kraju, jak również zdolności do utrzymania silnej postawy bezpieczeństwa narodowego w przestrzeni kosmicznej”. Problemem ma być brak jasnych i spójnych inwestycji ze strony rządu USA oraz problemy z wprowadzaniem innowacji komercyjnych. Autorzy wskazali też na szereg przeszkód politycznych i procesowych w dokonywaniu tych inwestycji.