Indyjski pocisk VL-SRSAM zdołał zniszczyć cel powietrzny w niedawnym teście
Test został przeprowadzony z okrętu indyjskiej marynarki wojennej przeciwko szybkiemu bezzałogowemu celowi powietrznemu głównie w celu zademonstrowania zdolności pocisku do pionowego startu. Podczas próby inżynierowie wykorzystali szereg czujników do badania toru lotu oraz parametrów wydajności pocisku. Wykorzystywali do tego radar, elektro-optyczny system śledzenia (EOTS) i wbudowane w VL-SRSAM systemy telemetryczne.
Czytaj też: Katiusza zwana organami Stalina. Najpopularniejsze wyrzutnie rakietowe ZSRR straszyły upiornym wizgiem
Udany test jest o tyle ważny, że pocisk VL-SRSAM został zaprojektowany i opracowany przez indyjską DRDO. Nie oznacza to jednak, że jest całkowicie nowy, bo bazuje na pocisku powietrze-powietrze Astra Mark 1. Różni się od niego za sprawą czterech krótkich stateczników, które uzupełnia dodatkowym łopatkowym sterowaniem wektorem ciągu. Te pierwsze stabilizują pocisk w locie, a drugie umożliwiają szybki czas reakcji po pionowym starcie.
Czytaj też: Dla Amerykanów to czarne dziury. Dlaczego te rosyjskie okręty podwodne niepokoją USA?
Warto podkreślić, że VL-SRSAM, to skrót od angielskiego Vertical Launch – Short Range Surface to Air Missile. To oznacza nic innego, jak pocisk ziemia-powietrze krótkiego zasięgu, który swoją podróż do celu rozpoczyna z pionowej wyrzutni. Wyposażono go w aparaturę, umożliwiającą inercyjne naprowadzanie w połowie lotu do celu oraz system aktywnego naprowadzania radarowego w fazie końcowej.
Czytaj też: Ulepszyć grata i naprawić błędy ZSRR, czyli jak Ukraina modernizuje BMP-1 do BMP-1TS
Podczas lotu pocisk otrzymuje również nieustannie aktualizację kursu, dzięki funkcji LOBL i LOAL, czyli obierania celu przed i po starcie. Szczegóły specyfikacji i możliwości VL-SRAM sprowadzają się do 50-kilometrowego zasięgu, pułapie lotu rzędu 15 kilometrów i maksymalnej prędkości rzędu 4,5 Macha.