Nowe pociski Typ 12, czyli konieczne ulepszenie pogromców okrętów
Zacznijmy od tego, że oryginalny japoński Typ 12 to montowany na ciężarówce pocisk przeciwokrętowy, który charakteryzuje się naprowadzeniem inercyjnym wspomaganym przez GPS w połowie lotu do celu. Poza tym cechuje go większa precyzja za sprawą ulepszonego systemu Terrain Contour Matching i samego wykrywania celów. Co ważne, Typ 12 może skorzystać ze swojego połączenia z “siecią”, która to sprawia, że inne platformy mogą zapewniać wstępne i pośrednie naprowadzanie.
Czytaj też: Uzbrojony robopies zhakowany jak w Cyberpunku. Nowe bronie, to również nowe sposoby walki z nimi
Interesuje Was specyfikacja tego pocisku? Waga Typ 12 wynosi 700 kg, długość 5 metrów, a średnica 350 mm. Może przelecieć do 200 kilometrów i uderzyć w cel swoją bojową głowicą wybuchową. W przyszłości te możliwości zostaną znacząco zwiększone. Znajdujący się obecnie w fazie rozwoju ulepszony Typ 12 będzie odznaczał się bowiem zarówno znacząco zwiększonym zasięgiem, jak i zupełnie nowym kształtem.
Czytaj też: Polskie armatohaubice Krab. Co potrafią te dzieła z fabryk Huta Stalowa Wola?
Potwierdza to wydany pod koniec lipca dokument, w którym znalazło się zdjęcie nowego pocisku Typ 12. Pokazała je firma Mitsubishi Heavy Industries i wygląda na to, że w tym projekcie zainspirowała się amerykańskim pociskiem AGM-158 JASSM. Widać to po samym kształcie, który ma za zadanie uczynić go trudniejszym do wykrycia podczas lotu (zapewnić mu cechy stealth).
Czytaj też: Zabijać szybciej i skuteczniej. Jak amerykańskie wojsko przyspieszy atakowanie wrogów?
Tego, czego nie widać, to planu zwiększenia zasięgu z 200 do 900, a nawet 1200 kilometrów oraz dodania funkcji Up to Date Command. Dzięki niej pocisk będzie mógł otrzymywać informacje o celu za pośrednictwem łączności satelitarnej podczas lotu i dokładniej atakować cele ruchome. Jest to jawna odpowiedź na rosnącą w siłę chińską marynarkę, której ekspansja zapewne również przyspieszyła wprowadzenie ulepszonego pocisku Typ 12 na służbę nie w 2026, a 2023 roku fiskalnym. Tyczy się to przynajmniej wariantu lądowego, ale warto pamiętać, że te na okręty i samoloty są również rozwijane.