Obserwacje Jowisza prowadziła prof. Imke de Pater z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley oraz prof. Thierry Fouchet z Obserwatorium Paryskiego w ramach międzynarodowej współpracy w programie Webb’s Early Relsease Science.
Szczerze mówiąc, nie spodziewaliśmy się, że będzie tak dobrze. To naprawdę niezwykłe, że możemy zobaczyć szczegóły na Jowiszu wraz z jego pierścieniami, maleńkimi księżycami, a nawet galaktykami na jednym zdjęciu.Prof. Imke de Pater
Nowe spektakularne obrazy Jowisza zostały zrobione przez kamerę bliskiej podczerwieni (Near-Infrared Camera, NIRCam) umieszczoną na JWST. Na poniższym zdjęciu widać, że zorze na Jowiszu rozciągają się na dużych wysokościach nad północnym i południowym biegunem gazowego olbrzyma.
Wielka Czerwona Plama, czyli słynny antycyklon, który mógłby połknąć Ziemię, wydaje się biała w tym spektrum, podobnie jak inne chmury, ponieważ odbijają one dużo światła słonecznego.
Jasność tutaj wskazuje na dużą wysokość – tak więc Wielka Czerwona Plama ma zamglenia na dużej wysokości, podobnie jak region równikowy. Liczne jasne białe “plamy” i “smugi” to prawdopodobnie bardzo wysoko położone szczyty chmur skondensowanych burz konwekcyjnych. Dla kontrastu, ciemne wstęgi na północ od regionu równikowego mają niewielkie zachmurzenie.Heidi Hammel z programu obsługi JWST
Szerokie pole Webba może dostrzec Jowisza z jego słabymi pierścieniami, które są milion razy bledsze od planety, a także dwoma maleńkie księżycami – Amaltheą i Adrasteą.
Jowisz jest trudniejszy do obróbki niż odleglejsze ciała niebieskie, gdyż tak szybko się obraca. Połączenie kilku zdjęć w jeden widok może być wyzwaniem, gdy charakterystyczne cechy Jowisza obróciły się w czasie wykonywania zdjęć i nie są już wyrównane. Czasami trzeba dokonać cyfrowych poprawek, aby ułożyć zdjęcia w sposób, który ma sens.