Oto OmniVision OVB0A, czyli nowa generacja 200-megapikselowego czujnika producenta
Od dawna OmniVision jest jednym z głównych konkurentów Samsunga, jeśli chodzi o aparaty do smartfonów. To z kolei sprawia, że kiedy południowokoreański gigant wprowadza na rynek jakąś innowację, wkrótce podobne rozwiązanie zaprezentuje konkurencja. Nie inaczej jest w przypadku debiutującego we wrześniu 2021 roku 200-megapikselowego czujnika ISOCELL HP1. Sensor ten doczekał się nawet niedawno stosownego ulepszenia — ISOCELL HP3, które wprowadza mniejsze piksele (0,56 µm), a także oferuje wsparcie dla nagrywania wideo w rozdzielczości 8K w 30 klatkach na sekundę i w 4K w 120 klatkach na sekundę. Czujnik może również łączyć 16 pikseli w jeden, pozwalając wtedy na robienie zdjęć w rozdzielczości 12,5 Mpix.
Czytaj też: Premiera vivo Y22s jeszcze się nie odbyła, ale my już wiemy o nim praktycznie wszystko
Stosowne ulepszenia dostał więc OmniVision OVB0A. Pierwsza generacja tego sensora została wprowadzona na rynek zaledwie na początku tego roku. Teraz firma wprowadziła kilka zmian, czyniąc go przede wszystkim najbardziej kompaktowym, jak to tylko możliwe. Czujnik jest wyposażony w wiodącą w swojej klasie rozdzielczość, ulepszony autofokus i wydajność przy słabym oświetleniu. Charakteryzuje się też maksymalną absorpcją światła przy najniższych pikselach w polu.
Czytaj też: Motorola edge 2022 to pierwszy smartfon z Dimensity 1050
Nowa matryca ma wielkość rzędu 1/1,4 cala, piksele zaś są takie same, jak u Samsunga, czyli 0,56 µm. Mamy tu również technologię łączenia 16 pikseli w jeden, możliwość nagrywania wideo w rozdzielczości 4K przy 120 klatkach na sekundę oraz rejestrowania obrazu 8K z dwukrotnym zoomem cyfrowym.
Czytaj też: Seria Huawei Mate 50 znów pojawia się w przeciekach. Pojawiły się kolejne rendery i szczegóły specyfikacji
Wedle informacji podanej przez firmę, OVB0A trafi do producentów smartfonów najwcześniej w czwartym kwartale 2022 roku, co z kolei oznacza, że w telefonach powinniśmy się go spodziewać nie wcześniej niż w przyszłym roku. Trochę to potrwa, bo poprzednia generacja czujnika nie została wykorzystana w żadnym urządzeniu mobilnym dostępnym na rynku.