Odpowiedź kryje się bowiem w lodowych rdzeniach, w tym przypadku z antarktycznej doliny Ong. Autorzy badań, którzy wykorzystali te próbki, opisali swoje dokonania na łamach The Cryosphere. Wyjaśnili, dlaczego zdecydowali się na wiercenie w tym obszarze i czego mają nadzieję dowiedzieć się z badań wydrążonego lodowego rdzenia.
Czytaj też: Na Antarktydzie znaleziono bakterie oporne na antybiotyki. Istnieje ryzyko ich rozprzestrzeniania
Na jakiej zasadzie działa takie podejście? Chodzi o pęcherzyki powietrza uwięzione w lodzie. Zamknięte w tak sterylnych warunkach na miliony lat mogą stanowić idealną okazję do zdobycia informacji na temat ówczesnej ziemskiej atmosfery. Jak do tej pory większość fragmentów rdzeni była pobierana ze stanowisk we wschodniej części Antarktydy, teraz jednak naukowcy postanowili nieco zmienić taktykę.
Skierowali swoją uwagę na tereny w obrębie doliny Ong znajdującej się w Górach Transantarktycznych. Te rozdzielają wschodnią i zachodnią Antarktydę. Lód w dolinie Ong został tam osadzony przez lodowce, które zsunęły się z gór. Kiedy jego wierzchnie warstwy topniały, ochronę zapewniały warstwy skał zabezpieczające lód znajdujący się poniżej. Już wcześniej badacze sugerowali, że lód pod spodem może pochodzić nawet sprzed 5 milionów lat. Oznacza to, iż jest on nie tylko starszy niż na wschodzie, ale także cieńszy, co ułatwia wiercenie i wydobywanie rdzeni.
Czytaj też: Eksplozja Tonga zmieniła ziemską atmosferę nie do poznania! NASA: „Nigdy nie widzieliśmy czegoś takiego”
Odwierty miały miejsce w 2017 oraz 2018 roku i doprowadziły do wydobycia rdzenia o długości 9,5 metra. Wstępne badania zawartych wewnątrz izotopów sugerują, że wiek lodu waha się od 3 milionów do nieco ponad 5 milionów lat. Znalazły się wśród nich między innymi izotopy neonu, aluminium i berylu, które mogą być wykorzystywane do badania wieku, ponieważ powstały w wyniku zderzenia promieni kosmicznych ze skałami znajdującymi się powyżej. Poza tym autorzy badań doszli do wniosku, że pokrywa lodowa pod skałami składa się z dwóch arkuszy ułożonych jeden nad drugim. Dwa lodowce znalazły się więc w tym samym miejscu w odstępie milionów lat.