Samsung twierdzi, że składane urządzenia staną się „nowym standardem smartfonów”
Jesteśmy świeżo po premierze Galaxy Z Fold4 i Z Flip4, czyli nowych składanych telefonów od Samsunga. Dzień po nich, czyli 11 sierpnia, zadebiutowała też Motorola razr 2022 i Xiaomi Mix Fold 2, powiększając ofertę dostępnych na rynku składanych modeli. Tych wciąż przybywa, choć na razie dzieje się to powoli. Większość głównych graczy smartfonowego świata (największym wyjątkiem jest Apple) już wypuściła swoje “składaki”, choć na razie niekwestionowanym królem w tym temacie pozostaje Samsung.
Czytaj też: Już jest! Długo wyczekiwana Motorola razr 2022 właśnie zadebiutowała
Firma mocno wierzy w ten typ smartfonów i to do tego stopnia, że poniekąd właśnie na rzecz serii Galaxy Z uśmierciła uwielbianą linię Note. Cóż, takie działania bardzo się opłaciły, bo wedle danych, tylko w 2021 roku na 10 milionów sprzedanych składanych smartfonów, Samsungowi udało się dostarczyć 7,1 mln urządzeń Fold i Flip, z czego 70% stanowi model “z klapką”. Szacuje się, że w tym roku ogólna liczba dostarczonych na rynek “składaków” wzrośnie do 16 milionów, zaś w 2023 roku osiągnie 26 mln. Natomiast udział Samsunga w tej sprzedaży, przynajmniej w tym roku, ma wynieść 9 mln.
Czytaj też: Samsung Galaxy Z Fold4 i Galaxy Z Flip4 bez tajemnic. Oto ceny i promocje przedsprzedażowe
Samsung uważa, że w tym jest właśnie przyszłość smartfonowego rynku. Taka konstrukcja pozwala na o wiele więcej, zwłaszcza w porównaniu z normalnymi telefonami. To podejście widać w przewidywaniach firmy co do przyszłości, bo oczekuje, że tylko do 2025 roku to właśnie Galaxy Z Fold i Z Flip będą stanowić ponad 50% wszystkich smartfonów, które Samsung będzie sprzedawał.
Oznacza to, że południowokoreański gigant widzi w nich większy potencjał niż w swojej flagowej serii Galaxy S. Jak donosi The Korea Herald , szef Samsunga, Roh Tae-moon, powiedział dziennikarzom, że „do 2025 r. składane elementy zajmą ponad 50 procent wszystkich dostaw smartfonów premium firmy Samsung”. Stwierdził również, że składane telefony staną się „nowym standardem smartfonów”.
Czytaj też: Widzieliśmy Samsungi Galaxy Z Fold4 i Galaxy Z Flip4. Wrażenia z ewolucji pozytywne, ale…
Patrząc na ich rozwój, jest to teoretycznie możliwe, jednak dla wielu osób przeszkodą w sięgnięciu po składany smartfon jest jego cena. Takie modele, nie ukrywajmy, kosztują bardzo dużo, jednak zauważyć można, że z roku na rok nieco tanieją. Niektórzy producenci podejmują też próby obniżenia ich kosztów i można się spodziewać, że w przyszłości składane smartfony może nie będą tanie, ale z pewnością staną się przystępniejsze dla “szarego Kowalskiego”.