W czasopiśmie naukowym Small Methods pojawiła praca przedstawiająca bardzo ciekawy wynalazek Jamiego Lairda z Australii – pracującego w ARC Center of Excellence in Exciton Science i na Uniwersytecie w Melbourne. Pierwotnie miał on służyć do celów prywatnych, w tym badania minerałów, ale kiedy dowiedziało się o nim szersze grono, okazało się, że urządzenie ma wiele więcej kluczowych zastosowań.
Czytaj też: Kropki kwantowe przyspieszą przełom w produkcji perowskitowych ogniw słonecznych
Naukowiec samodzielnie skonstruował urządzenie, które jest w stanie wykrywać defekty w perowskitowych ogniwach słonecznych. Okazuje się, że to jest to pierwsze tego typu urządzenie na świecie!
Urządzenie pomoże wykrywać defekty w ogniwach słonecznych
Wynalazek jest tak naprawdę połączeniem mikroskopu i lasera. Tworzy ono mapę uchybień w ogniwach słonecznych – mowa tutaj o obszarach, gdzie panele tracą swoją moc i wydajność z biegiem czasu oraz w wyniku eksploatacji.
Czytaj też: Wkraczamy w nową epokę! Oto pierwsze perowskitowe ogniwo fotowoltaiczne użyte w takiej skali
Twórca, Jamie Laird, wytłumaczył, jak działa urządzenie:
Podstawą techniki jest mikroskopia, ale połączono ją tutaj także z analizą częstotliwości. Używamy wiązki laserowej i skupiamy ją na punkcie, który skanujemy, aby zmierzyć jakość ogniwa słonecznego. Ta nowa metoda pozwala nam na analizę obrazową całego i kompletnego ogniwa.
Nowatorska maszyna pomoże w utrzymaniu perowskitowych ogniw przez dłuższy czas i w lepszej formie technicznej, a trzeba dodać, że tego typu ogniwa będą wykorzystywane na satelitach i innych pojazdach kosmicznych.
Czytaj też: Perowskity idą na rekord. Czas na pierwsze ogniwo, które przekroczy wieloletnią granicę
Zatem okazało się, że domowy wynalazek, który powstał z hobbistycznych pobudek i w celu badania minerałów, stał się ważnym elementem w przygotowaniach do misji kosmicznych.