Wystrzelone w 1977 roku bliźniacze sondy Voyager są najdłużej działającą misją NASA i jedynymi statkami kosmicznymi, które kiedykolwiek badały przestrzeń międzygwiezdną.
Czytaj też: Sonda Voyager 1 szaleje. Co dzieje się z rekordowo odległym statkiem kosmicznym?
List w butelce
Sondy Voyager 1 i Voyager 2 są w pewnym sensie kapsułami czasu swojej epoki. Każda z nich niesie ośmiościeżkowy odtwarzacz taśmowy do zapisu danych, dysponujący nawet 3 mln razy mniejszą pamięcią niż współczesne smartfony. Przesyłają dane ok. 38 000 razy wolniej niż to, co oferuje dzisiaj sieć 5G.
Mimo tych detali, sondy Voyager pozostają pionierami eksploracji kosmosu. Są jedynymi obiektami, które kiedykolwiek badały przestrzeń międzygwiezdną. Naukowcy łączą obserwacje sond Voyager z danymi pozyskanymi z nowszych misji, dzięki czemu uzyskują pełny obraz Słońca i tego, jak heliosfera oddziałuje na nasze galaktyczne sąsiedztwo.
Flota misji heliofizycznych zapewnia bezcenny wgląd w Słońce – od zrozumienia korony lub najbardziej zewnętrznej części atmosfery Słońca, do zbadania oddziaływań Słońca w całym Układzie Słonecznym, w tym tutaj na Ziemi, w naszej atmosferze i dalej w przestrzeni międzygwiezdnej. W ciągu ostatnich 45 lat misje Voyager były integralną częścią dostarczania tej wiedzy i pomogły zmienić nasze zrozumienie Słońca i jego wpływu w sposób, w jaki nie może tego zrobić żaden inny statek kosmiczny.Nicola Fox, dyrektor Działu Heliofizyki NASA
Każda z sond Voyager zawiera na pokładzie złotą płytę z obrazami życia na Ziemi, diagramy z podstawowymi prawami fizycznymi oraz materiał audio z nagraniami ziemskiej przyrody i pozdrowieniami w wielu językach. To swoista “wiadomość w butelce” dla wszystkich potencjalnych cywilizacji pozaziemskich.
Więcej niż oczekiwano
Sonda Voyager 2 wystartowała 20 sierpnia 1977 r., a zaraz po nim – 5 września – wystartowała sonda Voyager 1. Oba statki kosmiczne podróżowały do Jowisza i Saturna. Sondy ujawniły wiele o dwóch największych planetach Układu Słonecznego i ich księżycach, a Voyager 2 stał się pierwszym i jedynym statkiem kosmicznym, który przeleciał blisko Urana (w 1986 roku) i Neptuna (w 1989 roku).
Czytaj też: Voyagery doczekają się swoich następców. USA i Chiny zbudują kolejną generację sond kosmicznych
Z kolei sonda Voyager 1 odkryła, że heliosfera blokuje 70% promieniowania kosmicznego, czyli energetycznych cząstek tworzonych przez eksplodujące gwiazdy. Voyager 2, po zakończeniu eksploracji swoich planet, kontynuował podróż do granicy heliosfery, wychodząc z niej w 2018 roku.
Dziś, gdy oba Voyagery badają przestrzeń międzygwiezdną, dostarczają ludzkości obserwacji niezbadanego terytorium. Po raz pierwszy udało nam się bezpośrednio zbadać, jak Słońce oddziałuje z cząsteczkami i polami magnetycznymi poza naszą heliosferą, pomagając naukowcom zrozumieć lokalne sąsiedztwo między gwiazdami, obalając niektóre teorie dotyczące tego regionu i dostarczając kluczowych informacji dla przyszłych misji.Linda Spilker z projektu Voyager w JPL
Niedawno Voyager 1 zaczął doświadczać problemu, który powodował, że informacje o statusie jednego z jego systemów pokładowych były zniekształcone. Statek kosmiczny nadal działają normalnie, co sugeruje, że problem dotyczy produkcji danych statusowych, a nie samego systemu. Sonda nadal przesyła dane naukowe. Naukowcy nie wiedzą, jak długo statki kosmiczne będą działać, ale już teraz czas ten przerósł ich najśmielsze oczekiwania.