Firma LyGenesis ma nadzieję uwolnić ludzi, którzy nie kwalifikują się do przeszczepów od wyniszczających chorób wątroby. Proponowane przez nich podejście jest w teorii proste – wstrzyknięcie komórek wątroby od dawcy do węzłów chłonnych biorcy, co może zapoczątkować rozwój zupełnie nowych miniorganów. Te z kolei są pomocne w regeneracji istniejących organów. Technikę tę sprawdzono na myszach, świniach i psów.
Czytaj też: Narządy na czipie. Jak lekarze mogą wykorzystywać sztuczne organy?
Jeżeli uda się u ludzi, będzie to prawdziwy przełom w medycynie regeneracyjnej. Brakuje narządów od dawców, a wiele z nich nie może być wykorzystanych, bo tkanka jest często uszkodzona. Nowe podejście może wykorzystywać narządy, które w przeciwnym razie zostałyby odrzucone. To z kolei oznacza dodatkowe opcje terapeutyczne dla ok. 75 osób z tylko jednego narządu od dawcy. Szczegóły można przeczytać w MIT Technology Review.
Jak węzły chłonne stymulują wzrost wątroby?
Węzły chłonne są wystarczająco blisko wątroby, aby odebrać sygnały chemiczne od umierającej tkanki organu. Mają one na celu poburzenie pozostałej zdrowej tkanki wątroby do regeneracji, bo wiemy, że jest do tego zdolna. Niestety, funkcja ta nie działa w przypadku ciężkich chorób. Wygląda na to, że sygnały wysyłane z węzłów chłonnych stymulują wzrost tkanek wątroby.
To niesamowite. Posiadanie tego małego inkubatora w twoim ciele, który może wyhodować organy, jest po prostu niesamowite.Valerie Gouon-Evans z LyGenesis
Historia firmy LyGenesis zaczęła się pięć lat temu, kiedy to Eric Lagasse, Michael Hufford i Paulo Fontes połączyli siły, aby dokonać przełomu w medycynie regeneracyjnej. Zespół bada wykorzystanie węzłów chłonnych do hodowli nowych grasic, nerek i trzustki. Priorytetem są jednak wątroby.
Naukowcy zgromadzili wystarczające dowody sugerujące, że można wykorzystać węzły chłonne do stymulacji wątroby u ssaków – przeprowadzono już stosowne eksperymenty na myszach, świniach i psach. Warto podkreślić, że miniwątroby (organoidy wątrobowe) nie rosną w nieskończoność – mają wewnętrzny “zegar”, który zatrzymuje podziały komórkowe na pewnym etapie, by nie przeciążyć za bardzo organizmu.
Badania na myszach z genetyczną chorobą wątroby wykazały, że większość komórek wstrzykniętych do węzła chłonnego pozostaje tam, ale niektóre migrują do wątroby, o ile pozostało wystarczająco dużo zdrowej tkanki. Te migrujące komórki mogą pomóc pozostałej tkance wątroby zregenerować się i wyleczyć. Kiedy tak się dzieje, nowa miniwątroba w węźle chłonnym kurczy się, równoważąc całkowitą ilość tkanki wątrobowej.Eric Lagasse
W badaniu na świniach, uczeni najpierw chirurgicznie odwrócił dopływ krwi od wątroby u sześciu zwierząt, a następnie wstrzyknęli zdrowe komórki wątroby do ich węzłów chłonnych. Dawki wahały się od 360 milionów komórek wstrzykniętych przez trzy węzły chłonne do 1,8 miliarda komórek wstrzykniętych przez 18 węzłów chłonnych.
Czytaj też: Uniwersalne organy do przeszczepów – naukowcy opracowali metodę zmiany grupy krwi
Po kilku miesiącach, wątroby wszystkich zwierząt zregenerowały się. Testy potwierdziły, że funkcje tego narządu poprawiły się. Kiedy później przeprowadzono autopsję zwierząt, nowe organy w węzłach chłonnych wyglądały bardzo podobnie do miniwątrób, każda do około 2% wielkości typowej wątroby osoby dorosłej. Oszacowano, że potrzeba około trzech miesięcy, aby leczenie wykazało jakiekolwiek znaczące korzyści.
Wkrótce w Bostonie rozpoczną się testy z udziałem ludzi, więc dowiemy się, czy w ten sposób można stymulować regenerację wątroby także u nas.