Bojowe drony wodne Turcji to nic innego, jak pozbawione miejsca dla załogi okręty wojskowe
Za wspomniane bezzałogowe drony nawodne o wojskowym charakterze i możliwościach odpowiadają tureckie firmy obronne. Jedną z nich jest Aselsan odpowiedzialna za USV (Unmanned Survace Vehicle) o nazwie Albatros, która niedawno doczekała się pełnoprawnej prezentacji. Wprawdzie wirtualna demonstracja nie pokazała w akcji roju składającego się z dziesiątek, a nawet kilkunastu statków, ale udowodniła, że firma już teraz jest w stanie łączyć przynajmniej trzy.
Czytaj też: Czym są PPZR Piorun? W nasze rodzime zestawy rakiet przeciwlotniczych uwierzyło nawet USA
Idąc dalej, ULAQ to nie tyle pojedynczy dron nawodny, ile elastyczna platforma opracowana przez stocznię ARES i Meteksan Defence, która może pełnić różne role. Ma zasięg 400 km, rozwija prędkość do 65 km/h, a jego możliwości obejmują wywiad, nadzór, rozpoznanie, wojnę powierzchniową, wojnę asymetryczną, misje eskortowe i ochronę infrastruktury strategicznej.
USV SALVO to również rodzina uzbrojonych USV, w których znalazł się m.in. ATAK USV 15 stworzony do atakowania celów swoimi pociskami kierowanymi typu powierzchnia-powierzchnia i powierzchnia-powietrze, a także systemem stabilizowanych karabinów maszynowych 12,7 mm. Mierzy 14,79 metra długości, jego szerokość wynosi 3,83 metra, a maksymalne prędkości od 83 do 111 km/h zależnie od wersji.
Czytaj też: Chcąc ulepszać swoje ciała, musimy zadbać o idealne zasilanie. Pewni naukowcy wiedzą o tym doskonale
Zestawienie zamyka opracowany przez Yonca Onuk i Havelsan Partnership uzbrojony USV SANCAR o długości 12,7 metra i wyporności 9 ton. Ten ma być wyposażony w zintegrowany system zarządzania walką, czyli system dowodzenia i kontroli nowej generacji dostosowany do potrzeb zorientowanej na siłę, sieciocentrycznej koncepcji operacji. Może też wyrządzić wrogom wiele szkód swoją zdalną stacją uzbrojenia lub pociskami 2 × 2 UMTAS/L-UMTAS.
Czytaj też: Widzieliśmy Samsungi Galaxy Z Fold4 i Galaxy Z Flip4. Wrażenia z ewolucji pozytywne, ale…
Z tego co wiemy, każdy z tych dronów będzie wykorzystywał dosyć znane podstawy. W praktyce będą pobierać dane z szeregu podzespołów, które następnie zostaną wykorzystywane do automatycznego wykrywania przeszkód/obiektów i dynamicznych ruchów. Ponadto, dzięki algorytmom opracowanym w ramach projektu SWARM USV, statki na bieżąco będą dzielić się zadaniami, a każdy z nich wykorzysta lokalny i krajowy system łączności, system kontroli, architekturę wielokrotnych i redundantnych systemów łączności oraz zdolność do kontynuowania działań w przypadku zakłócania GNSS.