Nietypowy połów skończył się grzywną
Fort Stewart to baza armii amerykańskiej w południowo-wschodniej części stanu Georgia, nieopodal miasta Savannah. Tam właśnie zapuścili się rybacy z nietypowymi wędkami, którzy swój “połów” zakończyli zestawem 86 rakiet, pociskiem smugowym dla czołgu i pasami amunicji kalibru 0.5.
Czytaj też: Rosyjski czołg na wakacjach. T-72B skorzystał z lata w Ukrainie i zyskał awans do czołgu podwodnego
Wyciągnęli to wszystko z rzeki, która przez tę bazę przepływa, a w nagrodę doczekali się… kilku grzywien od Departamentu Zasobów Naturalnych Georgii za łowienie z wykorzystaniem magnesów w Fort Stewart, wejście na teren zamknięty i nieposiadanie zezwoleń Fort Stewart, więc i tak skończyli dobrze, jako że mogło skończyć się na trafieniu do więzienia.
Czytaj też: Widok jak na wojnie. Chiny masowo testują swoje pociski balistyczne
Sami “poszukiwacze” mogą jednak odwołać się od kary i przedstawić sprawę przed sądem, bo wedle ich tłumaczenia oraz dowodów, nie złamali żadnego prawa. Innego zdania był oficer policji wojskowej, który został wezwany na miejsce i… musiał czekać na polecenia “z góry”, bo jak sam przyznał, nigdy wcześniej nie musiał radzić sobie z czymś takim i nie wiedział, jakie następne kroki podjąć.