Stolica Zjednoczonych Emiratów Arabskich jest chyba jednym z niewielu miejsc na świecie, gdzie zdolność do podejmowania wielkich wyzwań architektonicznych ma szanse na realizację. Widać to na przykładzie sztucznej wyspy Palm Jumeirah czy największego na świecie diabelskiego młynu.
Szczegóły księżycowego projektu są nadal owiane tajemnicą, ale wiadomo już, że cały kompleks będzie mieć całkowitą wysokość 224 m i ma zajmować obszar o łącznej powierzchni wynoszącej 40 km2. Na miejscu będzie m.in. hotel, centrum odnowy biologicznej, klub nocny i tzw. “moon shuttle”, o którym wiadomo stosunkowo najmniej.
Co ciekawe oprócz źródła luksusu i relaksu księżycowy kurort w Dubaju ma być również platformą szkoleniową dla agencji kosmicznych do szkolenia astronautów
W księżycowym kurorcie najbogatsi będą mogli stać się posiadaczami prywatnych rezydencji, tzw. Sky Villas. Każdy z 300 z luksusowych obiektów będzie mieć powierzchnię 186 m2, a właściciele willi na niebie staną się dożywotnimi członkami ekskluzywnego klubu Moon Owners Club.
Firma architektoniczna MWR w przyszłym roku planuje globalny roadshow, aby zaprezentować koncepcję regionalnym licencjobiorcom. Po przyznaniu jednej licencji regionalnej i wybraniu dokładnej lokalizacji nastąpi roczny program przygotowawczy, po którym budowa ma zostać ukończona w ciągu 48 miesięcy.
Czytaj też: Cybertruck Tesli będzie używany przez policję w Dubaju
MWR planuje udzielić licencji na budowę jeszcze trzech ośrodków o tematyce księżycowej. Jeden z nich miałby zostać zbudowany w USA, drugi w Europie, a trzeci w Azji. Czy księżycowa kopuła stanie się częścią jednego z europejskich miast? Na pewno byłaby to niesamowita atrakcja turystyczna.