Dynamiczny wzrost liczby instalacji fotowoltaicznych przełożył się w ostatnich dniach na rekordową moc, jaką były one w stanie osiągnąć. 7 września po godzinie 12:00 wszystkie elektrownie słoneczne w Polsce osiągnęły łączną moc 6,71 GW, co jest największą wartością w historii Polski.
Czytaj też: Jest wyżej niż Rysy i właśnie ruszyła pełną parą. Oto największa górska farma fotowoltaiczna w Europie
Przede wszystkim rekordowi przysłużyła się słoneczna pogoda (ale nie upalna), przez co instalacje mogły działać z wysoką produktywnością. Dotychczasowe rekordy padały w porze wiosennej, a ten obecny jest pierwszym, który odnotowano podczas wczesnej jesieni.
Elektrownie fotowoltaiczne z rekordem! Tyle energii wyprodukowały ze słońca
Najciekawsze jest to, że w szczytowym momencie polska fotowoltaika stanowiła drugie największe źródło energii w Polsce pod względem osiąganej mocy. Jak podaje platforma z danymi energetycznymi Instrat, prym wiodły elektrownie na węgiel kamienny. Różnica nie była zresztą duża – 6,71 GW wytworzone przez fotowoltaikę stanowiła 34 proc. w całym zestawieniu wszystkich źródeł energii. Natomiast elektrownie na węgiel kamienny 37,2 proc.
Czytaj też: Ogniwa fotowoltaiczne staną się tańsze? Odkryto, że w ich budowie można zamienić srebro na coś lepszego
Rekordowego 7 września trzecie miejsce z wynikiem 18,4 proc. osiągnęły elektrownie na węgiel brunatny, który z reguły jest mniej kaloryczny i wymaga spalania w bliskim sąsiedztwie kopalni.
Dalej najwięcej mocy osiągały elektrownie wiatrowe, których udział w miksie energetycznym wyniósł 5,3 proc.
Warto jeszcze dodać, ile GWh zostało wytworzonych tamtego dnia przez elektrownie fotowoltaiczne. W perspektywie całego dnia, kiedy to wytworzono 51,81 GWh, 12 proc. wytworzyły elektrownie słoneczne. Wyższy udział miały tylko elektrownie na węgiel kamienny i brunatny, których łączny udział wyniósł 70,8 proc.
Czytaj też: Sztuczna inteligencja lepszą pomocą przy doskonaleniu ogniw fotowoltaicznych? Algorytm prześcignął człowieka
Prawdopodobnie ilość energii wyprodukowana ze słońca 7 września była jeszcze wyższa, ponieważ około 75 proc. stanowią tzw. źródła prosumenckie, z których energia jest wykorzystywana na miejscu przez danego producenta i odbiorcę zarazem. Te źródła nie są wliczane przez operatorów energetycznych jako generacja.