Podstawowy zarzut eksperta względem tego typu technologii dotyczy faktu, iż jak na razie nie wykazały one żadnej praktycznej funkcjonalności. Gurianow porównał wręcz komputery kwantowe i otaczające je środowisko do bańki finansowej, która w pewnym momencie pęknie.
Czytaj też: Nie uwierzycie, ile fotonów udało się splątać fizykom. Komputery kwantowe będą wydajniejsze
Idąc dalej, jak podkreśla fizyk kwantowy, pomimo miliardów dolarów przeznaczanych na obliczenia kwantowe, związana z nimi branża nie opracowała jeszcze ani jednego produktu, który byłby w stanie rozwiązać praktyczne problemy. Innymi słowy, tego typu przedsiębiorstwa zbierają o rzędy wielkości więcej środków finansowych niż są w stanie uzyskać w postaci rzeczywistych przychodów. Te dotychczasowe pochodzą głównie z misji konsultingowych mających na celu nauczenie innych firm, jak komputery kwantowe pomogą ich działalności.
Komputery kwantowe nie mają według Gurianowa takiego potencjału, o jakim często się mówi
Gdybyście sądzili, iż to już koniec zarzutów adresowanych przez Gurianowa, to… jesteście w błędzie. Naukowiec zauważa, że komputery kwantowe są na obecną chwilę na tyle podatne na błędy, że każda informacja, którą próbuje się za ich pomocą przetworzyć, niemal natychmiast zostaje przekształcona w szum. Badacze zaangażowani w różnego rodzaju projekty od lat próbują rozwiązać ten problem.
Poza tym komputery kwantowe są też często przedstawiane jako iście futurystyczna technologia, przed którą nie uchroni się żaden system informatyczny. Miałoby to oznaczać, że tego typu urządzenia będą w stanie złamać nawet najbezpieczniejsze schematy kryptograficzne. Na ile jest to prawdziwe twierdzenie? Wystarczy przytoczyć historię, w której zwykły komputer był w stanie rywalizować z komputerem kwantowym Sycamore firmy Google. Takie doniesienia stoją w opozycji do rewelacji z 2019 roku wskazujących na osiągnięcie kwantowej supremacji.
Czytaj też: Ultraszybkie komputery kwantowe coraz bliżej. Wszystko dzięki rekordowej bramce
Oczywiście istnieje możliwość, że autor publikacji się myli. Z drugiej strony, argumentuje on swoje stanowisko tym, iż pieniądze inwestowane w technologie kwantowe pochodzą od osób, które zazwyczaj w najmniejszym stopniu nie rozumieją fizyki kwantowej. Czy bańka wokół komputerów kwantowych faktycznie pęknie? Bez względu na ostateczny rezultat przyjdzie nam na niego jeszcze nieco poczekać.