Nextbase IQ to pierwszy wideorejestrator, który poważnie mnie zainteresował
Zawsze zastanawiałem się, czym można jarać się w wideorejestratorach? Ot mogą mieć więcej pamięci, lepszy obiektyw, dodatkową kamerę z tyłu, ale co więcej? Tutaj do gry wkroczył Nextbase IQ, na którego trafiłem podczas targów IFA.
Funkcja podstawowa to oczywiście nagrywanie i to odbywa się w rozdzielczości 4K. Maksymalnie, bo dostępne będą też warianty z niższymi rozdzielczościami nagrywania i osobiście wolałbym raczej wariant FullHD. 4K od razu zrodziło we mnie pytanie – co z pamięcią? Póki co przedstawiciele Nextbase mówią o obsłudze kart o pojemności maksymalnie 256 GB, ale to będzie w przyszłości rozszerzane poprzez aktualizacje oprogramowania.
Czytaj też: LG na IFA 2022 – ekrany duże, zakrzywione, ładne i… jeszcze więcej ekranów
Nexbase IQ nie tylko nagrywa, ale też czuwa. W dowolnej chwili możemy uruchomić podgląd z kamery na smartfonie lub komputerze. Jak? Do tego za moment wrócimy. Do tego mamy coś na kształt radaru. Podobnie jak w czujnikach obecnych samochodów, wideorejestrator monitoruje ruch innych pojazdów i przewiduje potencjalne incydenty. Jak choćby konieczność nagłego hamowania i ostrzega o tym kierowcę. Dotyczy to monitorowania z przodu, z tyłu, jak również podczas wyjeżdżania z parkingu. Trochę taki czujnik ruchu poprzecznego. Kto miał okazję korzystać wie, jakie to przydatne.
Pozostając przy czuwaniu. Urządzenie automatycznie uruchamia nagrywanie w momencie wykrycia ruchu. Jeśli coś zbliża się do auta, Nextbase IQ profilaktycznie to nagra i będzie w stanie przesłać nam nagranie od razu do chmury. Dotyczy to również sytuacji, w której ktoś włamie się do naszego samochodu. Nie tylko dostaniemy z tego nagranie, zobaczymy złodzieja dzięki kamerze wewnętrznej, ale też będziemy mogli odezwać się do niego za pomocą wbudowanego głośnika. Do tego nie zabrakło śledzenia rejestratora za pomocą modułu GPS. W przypadku najgorszego, czyli wypadku, wideorejestrator automatycznie nagra zdarzenie, ale też połączy się z numerem alarmowym i przekaże informacje o zdarzeniu. W tym przypadku nie wiem jak, być może to kwestia jakiegoś syntezatora mowy. Na koniec mamy system monitorowania zmęczenia kierowcy za pomocą wewnętrznej kamery i czujników.
Współpraca z Vodafone
Nextbase IQ powstaje we współpracy z siecią Vodafone. To właśnie ona zapewnia łączność z Internetem i pozwala na zdalny dostęp do kamery, czy przesyłanie nagrań do chmury. Póki co wiemy, że będzie to łączność LTE w Wielkiej Brytanii i Europie. Nie wiadomo, czy obejmie to Polskę. Być może będzie to działanie oparte na otwartym roamingu na terenie Unii Europejskiej. Wiemy za to, że Nextbase IQ będzie dostępny z różnymi wariantami subskrypcji dostępu do Internetu. Zakładam, że w droższych urządzeniach będzie dostępny w cenie, a w tańszych z dodatkowym abonamentem.
Czytaj też: Obserwujemy śmierć artyzmu? Sztuczna inteligencja stworzyła grafikę, która wygrała konkurs plastyczny
Ceny i dostępność – jeszcze poczekamy
Urządzenia Nextbase IQ trafią do sprzedaży dopiero w II kwartale 2023 roku, a ich ceny poznamy na początku 2023 roku. Zakładam, że tanio nie będzie, ale patrząc na możliwości urządzenia – może być warto. Koszt tego typu systemów w nowych autach to często pakiety w cenach kilku tysięcy złotych. Niech Nextbase wyceni swoje urządzenia IQ nawet na 2-3 tys. złotych, to i tak może być uczciwa cena.