Dzięki niemieckiej firmie Thyssenkrupp produkcja ekologicznej stali będzie na wyciągnięcie ręki, dzięki mniejszym wymogom co do jakości rudy
Zamieszanie wokół wpływu produkcji stali na środowisko nie jest przypadkowe. W praktyce bowiem ludzkość zużywa jej na potęgę, a każda tona konwencjonalnie produkowanej stali wprowadza do atmosfery niemal dwie tony dwutlenku węgla, co przekłada się na ~7-8% globalnej emisji dwutlenku węgla każdego roku. Ma to jednak swoje powody – proces produkcyjny kultywowany od dekad nie należy do tych, które można w prosty sposób i niskim nakładem pracy “ubezemisyjnić”. Tradycyjnie bowiem proces produkcji obejmuje wykorzystanie ogromnych pieców zasilanych paliwami kopalnymi oraz wypalonego węgla lub koksu w formie reduktora, co zamiast CO2, będzie emitowało wodę. Na pierwszym etapie uwalniany jest tlen z żelaza, a na drugim do stopu dodawany jest mały procent węgla.
Czytaj też: Cząstki same się organizują. Do przełomu wystarczyło naśladowanie natury
Dążenia do tego jednak trwają i niemiecki gigant stalowy Thyssenkrupp właśnie do tego dołączył. Firma zainwestuje 1,9 miliarda dolarów w tradycyjne rozwiązanie problemu – zastąpienie paliw kopalnych wodorem, ale z interesującym twistem. Wspomniana kwota zostanie przeznaczona na wyposażenie fabryki w zasilany wodorem system bezpośredniej redukcji, który nie będzie wymagał wysokogatunkowej rudy żelaza do produkcji wysokiej jakości stali. Jest to o tyle ważne, że tego właśnie “potrzebuje” większość procesów produkcji ekologicznej stali.
Czytaj też: Dziwny opancerzony robak znaleziony w Chinach. Czyim jest przodkiem?
Wspomniany system bezpośredniej redukcji trafi do zakładu w Duisburgu i od 2026 roku zacznie produkować około 2,5 mln ton “niskoemisyjnej” stali. Nie będzie ona całkowicie ekologiczna, bo Thyssenkrupp w procesie produkcyjnym nadal będzie wykorzystywał istniejącą (emisyjną) strukturę zakładu, ale rewolucyjność firmy sprowadzi się do porzucenia wymogu wykorzystywania wysokiej jakości rudy żelaza, która jest naturalnie droższa. Trudno się temu dziwić, bo tylko 4% globalnego wydobycia tej rudy, obejmuje tak wysoką jakość. Dlatego też Institute for Energy Economics and Financial Analysis widzi w podejściu Thyssenkrupp ogromny potencjał poprzez wyeliminowanie potencjalnych wąskich gardeł.