Inżynierowie z Narodowego Laboratium Energii Odnawialnej (NREL) Departamentu Energii USA (DOE) przy współpracy z pracownikami innych uczelni wyższych ogłosili na łamach czasopisma Nature przełom w kwestii produkcji perowskitowych ogniw fotowoltaicznych. Jak twierdzą, ich konstrukcja cechuje się jednocześnie wysoką wydajnością i stabilnością.
Czytaj też: Zrobił to sam! Jego urządzenie w wyjątkowy sposób pomoże w rozwoju ogniw perowskitowych
Badacze stworzyli ogniwo o bardzo wyjątkowej i unikalnej strukturze molekularnej. Dzięki niej wydajność ogniwa osiągnęła poziom 24 proc., co jest najwyższą wartością odnotowaną dla materiałów z perowskitu.
Po przepracowaniu 2400 godzin ogniwo nadal zachowywało aż 87 proc. swojej pierwotnej wydajności przy temperaturze 55 st. C. Zatem nowo opracowany materiał, który jest jednocześnie wydajny i stabilny po dłuższym czasie działania, jest dla nauki jasnym światłem w tunelu na drodze do przygotowania ogniw perowskitowych do masowej produkcji.
Czytaj też: Wkraczamy w nową epokę! Oto pierwsze perowskitowe ogniwo fotowoltaiczne użyte w takiej skali
Co zrobili naukowcy z ogniwem perowskitowym?
Jak możemy dowiedzieć się z pracy naukowej opisującej odkrycie, zastosowano tutaj tzw. architekturę odwróconą. To znaczy, że sposób osadzania warstw perowskitu i innych związków przeprowadzono w odwrotny sposób, niż czyniono do tej pory.
Metoda ta wpływa na stabilność ogniw, ale nie na ich wydajność. Aby poprawić tą drugą cechę, dodano cząsteczkę 3-(aminometylo)pirydyny (3-APy) na powierzchnię perowskitu, która reagowała w taki sposób, że wytwarzała pole elektryczne.
Czytaj też: Perowskity idą na rekord. Czas na pierwsze ogniwo, które przekroczy wieloletnią granicę
Odkrycie naukowców na pewno zostanie dostrzeżone także przez inne zespoły badawcze pracujące nad doskonaleniem ogniw perowskitowych. Miejmy nadzieję, że nowy sposób konstrukcji ogniw przybliży nas do wprowadzenia ich na rynek komercyjny.