Jest to możliwe dzięki obecności magnesów, które sprawiają, iż ten miękki robot rozpada się na przykład w reakcji na napotkane przeszkody czy też trudno dostępne obiekty. W przyszłości mógłby on zostać wykorzystany do ukierunkowanego dostarczania leków, jeszcze skuteczniej walcząc z różnego rodzaju przypadłościami.
Czytaj też: Oto pierwszy robot, który zyskał poczucie humoru. Czy Erica będzie śmiać się z każdego kawału?
Ta niezwykła struktura składa się między innymi z magnetycznych nanocząstek tlenku żelaza zawieszonych w oleju. Powstały robot ma wielkość około centymetra i jest sterowany za pośrednictwem magnesów. Te mogą sprawić, że będzie on poruszał się w wyznaczonym kierunku czy też rozpadnie się bądź w inny sposób zmieni swój kształt. O jego specyfikacji możemy przeczytać na łamach Science Advances.
Kiedy w grę wchodzi na przykład przejście przez wąski kanał, naukowcy mogą wykorzystać magnesy, dzięki którym miękki robot przybiera cienki, wydłużony kształt. Fan i jego współpracownicy użyli również pola magnetycznego, aby robot rozdzielił się na grupę mniejszych części, których rozmiary liczy się w milimetrach czy wręcz mikrometrach. Cały czas wykorzystując magnetyzm, badacze ostatnecznie połączyli te elementy w jedną całość.
Czytaj też: Miejsce zbrodni to dla niego nie przeszkoda. Robot przejechał policji przed nosem
Jak wyjaśnia Pietro Valdastri z Uniwersytetu w Leeds, w przyszłości pacjenci mogliby połykać takie roboty służące do transportowania leków. Następnie rozdzielałyby się one wewnątrz organizmu, na przykład w przewodzie pokarmowym, dzięki czemu każdy mini-robot dostarczyłyby swoją porcję leku do konkretnego miejsca. Innym zastosowaniem mogłoby być usuwanie skrzepów krwi w mózgu, które wywołują udary, choć wyzwaniem bez wątpienia będzie wytworzenie wystarczająco silnego pola magnetycznego, jednocześnie nie stwarzając zagrożenia dla organizmu. W związku z tym zastosowania w zakresie medycyny wydają się obecnie nieco poza zasięgiem i przyjdzie nam na nie jeszcze poczekać.