Start misji miał miejsce na początku 2020 roku, a sonda wykorzystuje tzw. manewr asysty grawitacyjnej, aby utrzymać odpowiednią trajektorię i zbliżyć się do Słońca na wymaganą odległość. Niestety, na dwa dni przed kluczowym przelotem względem Wenus Solar Orbiter została trafiona przez koronalny wyrzut masy, czyli obłok plazmy wyemitowany przez Słońce.
Czytaj też: Jak wygląda zaćmienie Słońca na Marsie? Całkiem inaczej niż na Ziemi
Został on wyrzucony 30 sierpnia i skierował się w stronę Wenus, by kilka dni później trafić tę planetę i znajdującą się w pobliżu sondę, której misja jest nadzorowana przez Europejską Agencję Kosmiczną. Ale są też dobre wiadomości: Solar Orbiter to nie pierwszy lepszy instrument, na którym mogłyby zrobić wrażenie kaprysy żółtego karła z naszego układu. Innymi słowy, statek przetrwał starcie z obłokiem plazmy i kontynuuje swój przelot.
W czasie ostatnich odwiedzin Wenus sonda znalazła się zaledwie 6000 kilometrów od powierzchni tej planety. Jeśli natomiast nie wydarzy się nic niespodziewanego, to Solar Obiter za jakiś czas minie Słońce w odległości o 4,5 miliona kilometrów mniejszej niż w czasie poprzedniego rekordowego przelotu.
Sonda Solar Orbiter wykorzystuje Wenus w formie asysty grawitacyjnej
Na pokładzie wspomnianej sondy znajduje się dziesięć instrumentów naukowych, które dostarczają informacji na temat Słońca Dane te mogłyby wyjaśnić nie tylko przeszłość naszej gwiazdy, ale również jej przypuszczalną dalszą ewolucję. Aby przetrwać zabójcze temperatury, zaprojektowany przez ESA i jej współpracowników statek jest wyposażony w tarcze termiczne. Znacznie większym zagrożeniem niż dla Solar Orbiter koronalne wyrzuty masy mogą okazać się dla Ziemi czy też przebywających w przestrzeni kosmicznej astronautów.
Czytaj też: Korona słoneczna jeszcze nigdy nie była tak wyraźna. Sonda Solar Orbiter wykonała historyczne zdjęcie
W pierwszym przypadku w grę wchodzi bowiem możliwość uszkodzenia infrastruktury komunikacyjnej czy energetycznej. Jeśli natomiast mowa o ludziach, to groźne jest promieniowanie kosmiczne, które może wywoływać problemy zdrowotne, napędzając liczne mutacje w ludzkim organizmie. O ile na Ziemi jesteśmy chronieni przed takim promieniowaniem, tak w kosmosie ta naturalna bariera przestaje obowiązywać.