W 2018 roku Komisja Europejska (KE) ukarała Google grzywną w wysokości 4,34 mld euro
Tym razem powodem było naruszenie przepisów antymonopolowych poprzez ustanowienie nieuczciwych ograniczeń na producentów urządzeń z Androidem i operatorów sieci. Chodzi dokładnie o to, że Google wymuszało na producentach OEM preinstalację Google Chrome i wyszukiwarki Google na smartfonach z Androidem w celu uzyskania licencji na Google Play. Oprócz tego firma miała rzekomo płacić producentom i operatorom sieci ogromne sumy za preinstalację swojej wyszukiwarki na ich urządzeniach.
Oczywiście cztery lata temu Google nie zgodziło się z orzeczeniem i odwołało się od wydanej decyzji. Z jakim skutkiem? Żadnym, bo gigant z Mountain View apelację przegrał.
Czytaj też: Huawei P50 Pocket New nadchodzi, a jego cena może skusić wiele osób
Sąd UE podtrzymał w większości decyzję KE twierdząc, że Google nadużyło swojej pozycji na rynku. Sąd uznał jednak, że w analizie regulatora odkryto kilka nieprawidłowości, co mogło spowodować częściowe naruszenie prawa do rzetelnego procesu sądowego. Dlatego grzywna została odrobinę zmniejszona — z 4,34 do 4,1 mld euro. Różnica raczej niewielka, ale zawsze jakaś.
Sąd w dużej mierze potwierdził decyzję Komisji, zgodnie z którą Google nałożył niezgodne z prawem ograniczenia na producentów urządzeń mobilnych z systemem Android i operatorów sieci komórkowych w celu umocnienia pozycji dominującej swojej wyszukiwarki.