Słynnym miejscem produkcji soku z sylfionu, eksportowanego później w różne części basenu Morza Śródziemnego, była grecka kolonia znana jako Kyrene. Według historyków “magiczne” właściwości tej rośliny obejmowały między innymi przyspieszone leczenie urazów, a być może nawet antykoncepcję. O skali jej popularności niech świadczy fakt, iż Juliusz Ceasar gromadził nie tylko złoto, ale również sylfion. Sadzonki tego gatunku miały natomiast podobną cenę jak srebro.
Czytaj też: Zęby znalezione w Chinach mogą zmienić nasze rozumienie ewolucji. To pierwsze takie odkrycie w historii
Ostatnie znane zapiski dotyczące istnienia sylfionu pochodzą spod pióra Pliniusza Starszego i mają około dwóch tysięcy lat. Od tamtej pory, przez całe stulecia, sylfion pozostawał jedynie w pamięci i dokumentach. Współcześni naukowcy próbowali zrozumieć, co mogło się z nim stać oraz jakie dokładnie miał właściwości. Niestety, fizyczne poszukiwania – choć prowadzone na kilku rożnych kontynentach – nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Wydawało się, iż magiczna roślina starożytnych przepadła na zawsze.
Impas w poszukiwaniach najprawdopodobniej został przerwany za sprawą Mahmuta Miski z Uniwersytetu Stambulskiego. I choć nie ma pewności, czy to faktycznie gatunek, którego szukano przez 2000 lat, to dotychczas zebrane poszlaki pozwalają sądzić że Ferula drudeana to prawdziwy strzał w dziesiątkę. Wiadomo, iż występuje ona w tureckim regionie Adana – znaleziono ją ponad 1500 kilometrów od miejsca, w którym rosła w starożytności. Mimo tak dużego dystansu naukowcy zwrócili jednak uwagę na liczne podobieństwa do sylfionu.
Cudowna roślina, zwana sylfionem, może okazać się gatunkiem znanym jako F. drudeana
Te obejmują nie tylko kwiat, który przypomina opisy spotykane w botanicznych zapiskach sprzed tysięcy lat, ale i w zasadzie identyczne grube łodygi oraz rozgałęziające się korzenie. Jakby tego było mało, F. drudeana posiada związki przeciwnowotworowe, co może przemawiać za doniesieniami o cudownych właściwościach tego gatunku. Poza tym istotny w całym śledztwie wydaje się fakt, iż miejsce, w którym obecnie występuje domniemany sylfion było dawniej obszarem zajmowanym przez Greków.
Czytaj też: Jak rośliny kontrolują przepływ wody? W szkole nas źle uczono
Nie chodzi w tym przypadku jednie o historyczną ciekawostkę, lecz szansę na realny przełom w medycynie. Naukowcy mają teraz możliwość lepszego poznania tego gatunku, w szczególności skupiając się na wspomnianych właściwościach przeciwnowotworowych, które mogłyby być przydatne w opracowywanych terapiach.