Tomás Azevedo Silva z Uniwersytetu w Porto zaobserwował wraz ze współpracownikami, że w atmosferach obu tych planet pozasłonecznych występuje bar. To najcięższy pierwiastek kiedykolwiek wykryty w atmosferze egzoplanety. Tajemniczości całej sprawie dodaje fakt, iż astronomowie nie są jak na razie w stanie odpowiedzieć, skąd się tam wziął. Dotychczasowe ustalenia były możliwe dzięki użyciu Bardzo Dużego Teleskopu i zostały opisane na łamach Astronomy & Astrophysics.
Czytaj też: Ten obiekt posiada wszystkie pierwiastki kluczowe dla życia. Czy to tam powinniśmy go szukać?
To było przypadkowe odkrycie – chcieliśmy tylko potwierdzić, że znamy już wszystkie znajdujące się tam składniki. Nie szukaliśmy baru i nie sądzę, aby ktokolwiek szukał baru, ponieważ nie ma powodu, aby bar był tam obecny.przyznaje Azevedo
WASP-76b i WASP-121b okrążają swoje gwiazdy kolejno w ciągu 1,8 dnia i 1,27 dnia
Wszak pierwiastek ten jest znacznie cięższy od wielu innych – szczególnie tych, w przypadku których obecność wysoko w atmosferze mogłaby być spodziewana. Wystarczy dodać, iż bar jest niemal 2,5 razy cięższy od żelaza. W teorii powinien więc opadać w atmosferze, a nie się w niej unosić. Okoliczności, w których miałby on trafić w miejsce, w którym go zaobserwowano są wysoce niejasne.
Czytaj też: Mamy to! Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba wykonał historyczne zdjęcie egzoplanety
Z drugiej strony, cały fenomen może być pokłosiem niewielkiego dystansu dzielącego WASP-76b i WASP-121b od ich gwiazd. Jako że astronomowie znaleźli bar w atmosferach dwóch dobrze poznanych planet pozasłonecznych, to istnieje szansa, iż tego typu sytuacje są znacznie powszechniejsze się obecnie wydaje. Kiedy dystans między gwiazdą a jej planetą jest na tyle niewielki, że ta druga okrąża pierwszą w ciągu zaledwie kilku dni, temperatury panujące w obrębie planety są bardzo wysokie. Na tyle, iż możliwy staje się dynamiczny obieg pierwiastków w atmosferze – nawet tych, które wydawałyby się kompletnie nie pasować do koncepcji.