Kolejne pociski wystrzelone, czyli o tym, jak Korea Północna nadal starszy
Przechodząc od razu do rzeczy, Korea Północna wychodzi najwyraźniej z założenia, że ogień gasi się benzyną, a dolewanie do niego oliwy jest sensowne. W obliczu wspomnianych napięć związanych z wystrzeleniem nad Japonią pocisku balistycznego średniego zasięgu (IRBM), Korea Północna wystrzeliła bowiem niedawno kolejne dwa pociski balistyczne krótkiego zasięgu (SRBM). Te wystartowały z północnokoreańskiej stolicy Pjongjangu i zaliczają się do szóstego już wystrzelenia północnokoreańskich pocisków balistycznych w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
Czytaj też: Rosyjski okręt podwodny Biełgorod odszukany. Po wejściu na służbę “wyparował”
Te dwa pociski wystrzelono akurat w momencie, gdy lotniskowiec amerykańskiej marynarki wojennej Ronald Reagan został przesunięty do tego regionu. Na ten moment sam tor lotu pary pocisków nie jest znany, choć pojawiły się plotki, że prawdopodobnie jeden z nich przeleciał znów nad Japonią.
Czytaj też: Lotnictwo USA zacznie dbać o klimat. Poznaliśmy plan ograniczenia emisji
Korea Północna potępiła w czwartek Stany Zjednoczone za przesunięcie amerykańskiego lotniskowca na wody na wschód od Korei Południowej, stwierdzając, że ruch ten stanowi “poważne zagrożenie dla stabilności w regionie. Wystrzelenie pocisku jest powszechnie postrzegane jako protest Północy przeciwko ostatnim wspólnym ćwiczeniom Seulu i Waszyngtonu– podaje agencja prasowa Yonhap, powołując się na oficjalną Koreańską Centralną Agencję Informacyjną.
Czytaj też: Pierwsze zadanie amerykańskiego superlotniskowca. Lata testów i certyfikacji zakończone
Te wydarzenia są kolejnym przejawem szaleństwa ze strony Kim Dzong Una i władanego przez niego państwa. Państwa, które dręczą niedobory żywności, ale które ślepo “walczy” ze swoimi “wrogami” (zwłaszcza USA), przeznaczając wielomilionowe kwoty na tak bezsensowne akcje, jak regularne wystrzelania pocisków “dla pokazu”.