Opracowany w 1979 roku Macintosh SE był profilowany przez Jefa Raskina z Apple jako sprzęt budżetowy, który byłby łatwy w używaniu, za sprawą konstrukcji All-in-One. Graficzny interfejs użytkownika oraz dołączona do zestawu mysz, miały stanowić odpowiedź Apple na inne ekonomiczne komputery stacjonarne, które w tym czasie wchodziły na rynek.
Wystawiony na licytację Macintosh SE był używany przez Steve’a Jobsa po tym, jak został wyrzucony z Apple. W 1988 r. Mac znajdował się w jego biurze NeXT, firmie, którą założył po odejściu z Apple w 1985 r. i został przekazany obecnemu właścicielowi w 1994 r. Co ważne, nadal działa, ale wszystkie poufne dane zostały z niego usunięte.
Według wstępnych szacunków cena Macintosha SE należącego do Jobsa może na aukcji osiągnąć pułap 200 000 – 300 000 dolarów.
Dysk twardy nadal zapewnia jednak wgląd w życie i pracę Jobsa w NeXT i Pixar w tym kluczowym okresie. System został pierwotnie skonfigurowany przez jego asystenta, który pracował na nim od 1986 do 1990 roku. Komputer pokazuje cotygodniowe zadania, podróże, a nawet niezrealizowane spotkanie z królem Karolem III (wtedy Karolem, księciem Walii).
Ta konkretna maszyna mogła być również używana przez córkę Jobsa, Lisę Brennan-Jobs, ponieważ system poczty elektronicznej i edytor tekstu Microsoft Word są zarejestrowane na jej nazwisko. Komputer był ostatnio używany do projektu marketingowego nadzorowanego przez Jobsa.
Czytaj też: Apple zmienia podejście do samodzielnych napraw? iPhone 14 zdaje się to potwierdzać
Na aukcji planowana jest również sprzedaż dokumentów związanych z pracą Jobsa, w tym wizytówek z jego czasów w firmie Pixar, szacowanych na 2000 – 3000 dolarów oraz podpisany przegląd wyników, szacowany na 6000 – 8000 dolarów. Pojawi się również rzadka pozbawiona wentylatora wersja 0 Apple I o szacunkowej wartości 20 000 – 30 000 dolarów.