Za całym projektem stoją inżynierowie z Engineered Arts, a ich mechaniczne dziecko jest już tak zaawansowane, że potrafi naśladować mimikę ludzkiej twarzy w czasie rzeczywistym i to z ogromną precyzją. Wśród szerokiej gamy jej zachowań występuje kilka grymasów, które wydawałyby się zarezerwowane dla człowieka, takich jak przewracanie oczami czy uśmiech.
Czytaj też: Humanoidalny robot od Tesli zaprezentowany. Podano, kiedy może trafić do sprzedaży
W czasie eksperymentu wykorzystano iPhone’a 12 z programem ARKit. Dzięki takiemu zestawowi możliwe było uchwycenie mimiki twarzy badacza w czasie rzeczywistym. Wykryty ruch został następnie przesłany do trójwymiarowego modelu – w tym przypadku będącego robotem zwanym Ameca. Ten, jak możecie zobaczyć na powyższym nagraniu, przerażająco dobrze radzi sobie z naśladowaniem nawet najmniejszych grymasów rysujących się na twarzy ludzkiego pierwowzoru.
Jak do tej pory robot Ameca zasłynął między innymi wypowiedziami dotyczącymi ludzi i sztucznej inteligencji
Co ciekawe, Ameca, choć posiada zdolności mówienia, to na tym konkretnym nagraniu nie wypowiada żadnych słów. Być może to nawet lepiej, ponieważ jej dotychczasowe wypowiedzi wzbudziły nieco niepokoju. Mimo że ta humanoidalna postać przekonywała, iż sztuczna inteligencja nie ma złych zamiarów względem ludzkości i nie stanowi dla nas zagrożenia, to internetowa społeczność nie była szczególnie skora do uwierzenia w tego typu słowa.
Czytaj też: Oto pierwszy robot, który zyskał poczucie humoru. Czy Erica będzie śmiać się z każdego kawału?
Gwoli ścisłości – Ameca nie jest jeszcze w pełni humanoidalna, ponieważ nadal brakuje jej możliwości przemieszczania się. Takowa najprawdopodobniej zostanie jej zapewniona, lecz obecnie inżynierowie związani z projektem za priorytet uznali dopracowanie mózgu maszyny oraz jej umiejętności z zakresu komunikacji z otoczeniem. W ostatecznej formie robot ma cechować się rozwiniętymi możliwościami ekspresji, a także świetnie radzić sobie w interakcjach z ludźmi.