Pamiętacie spektakularny materiał filmowy, który pokazywał, jak NASA użyła spadochronów i plecaków odrzutowych, aby bezpiecznie umieścić swój łazik Perseverance na powierzchni Marsa? Takie rozwiązanie niesie ze sobą dużo wyższe koszty związane z przygotowaniem całego systemu.
Dlatego laboratorium JPL testuje aktualnie koncepcję specjalnego lądownika o nazwie SHIELD (Simplified High Impact Energy Landing Device), który może zaoferować przyszłym planistom misji bardziej optymalny kosztowo sposób dotarcia na powierzchnię Marsa. Składana, przypominająca akordeon podstawa pochłania energię twardego lądowania.
W teście SHIELD przeprowadzonym w warunkach ziemskich lądownik został wysłany w kierunku powierzchni ze szczytu 27-metrowej wieży. Aby w pełni przetestować integralność projektu, sprzęt wylądował na stalowej płycie, aby upewnić się, że uderzenie będzie jeszcze silniejsze niż na Marsie.
SHIELD przyjmuje mocny cios, gdy zderza się z płytą przy prędkości 177 km/h. Komponenty wewnątrz urządzenia (wśród nich smartfon) pozostają jednak nienaruszone
Chociaż SHIELD nie wydaje się być idealnym rozwiązaniem do przenoszenia czegoś tak dużego i delikatnego jak łazik rozmiarów typowe samochodu na powierzchnię Marsa, metoda ta z pewnością mogłaby zostać wykorzystana do przeniesienia mniejszej i solidniejszej aparatury naukowej na odległą planetę.
Czytaj też: Mikrometeoryty zagrożeniem dla misji Mars Sample Return. NASA już testuje osłony
Dzięki temu moglibyśmy udać się do bardziej niebezpiecznych obszarów Marsa, gdzie nie chcemy posyłać drogiego łazika z naszymi obecnymi systemami lądowania. Moglibyśmy nawet zbudować sieć z takich trudno dostępnych lokalizacji – powiedział kierownik projektu SHIELD, Lou Giersch z NASA Jet Propulsion Laboratory w Południowej Kalifornii.