Wdrożenie naszego podejścia do materiałów magnetycznych jest obiecującą ścieżką w kierunku wydajnych efektów magnetooptycznych. Osiągnięcie tego celu powinno umożliwić ich wykorzystanie do zastosowań w urządzeniach codziennego użytku, takich jak lasery, lub do przechowywania danych cyfrowych.wyjaśnia Vinod M. Menon
Czytaj też: Procesory kwantowe ulepszone ponad 100 razy. Australijczycy wyznaczają nowe standardy
Z kolei główny autor badań, Florian Dirnberger, uważa, że wysiłki jego i jego współpracowników umożliwiły lepsze poznanie słabo zbadanej sfery silnych interakcji pomiędzy światłem a kryształami magnetycznymi. Prowadzone w ostatnich latach analizy zapewniły szereg atomowo płaskich magnesów, które świetnie sprawdziły się w kontekście badań prowadzonych metodą stosowaną przez Dirnbergera i resztę zespołu.
Nowa kwazicząstka powstała dzięki wysiłkom naukowców z City College of New York oraz Uniwersytetu Teksańskiego w Austin
Szczegółowe ustalenia w tej sprawie są już dostępne na łamach Nature Nanotechnology. Naukowcy chcieliby kontynuować swoje działania, między innymi dążąc do lepszego zrozumienia roli kwantowej próżni elektrodynamicznej, gdy materiały kwantowe są umieszczane we wnękach rezonansowych. Dotychczasowe dokonania są natomiast kluczowe dla stabilizacji nowych kwantowych faz materii, które nie mają odpowiednika w równowadze termodynamicznej.
Czytaj też: Nowa kwazicząstka odkryta. Przełom w projektowaniu komputerów kwantowych
Czym w ogóle jest kwazicząstka? Wyjaśnienie tego pojęcia nie jest łatwe, ponieważ istnieją one wyłącznie teoretycznie. Jedną z takowych jest fonon, będący wersją kwantową specjalnych typów drgań wibracyjnych. Dzięki kwazicząstkom można uprościć opis kolektywnych zachowań i oddziaływań zwykłych cząstek, które rzeczywiście istnieją.