Samsung Galaxy S23 Ultra zauważony w Geekbench
Czytaj też: Samsung Galaxy S23 przed premierą – wszystko, co o nim wiemy
Pod zauważonym w popularnym benchmarku numerem modelu SM-S918U kryje się nadchodzący ultraflagowiec od Samsunga, czyli model S23 Ultra. Najistotniejszą informacją, jaką zdradza nam Geekbnech jest napędzający go procesor. Oczywiście żadna nazwa tutaj nie pada, ale wystarczy zerknąć na architekturę procesora i taktowanie, by dopasować to do konkretnego modelu (bazując na przeciekach, bo jeszcze za wcześnie na coś oficjalnego). Chipset charakteryzuje się konfiguracją procesora 1 + 2 + 2 + 3 z rdzeniem głównym o taktowaniu 3,36 GHz. Taką właśnie architekturę ma dostać SoC Snapdragon 8 Gen 2, który zadebiutuje w połowie listopada. To akurat nie dziwi, w końcu od samego początku mówi się (i jest to właściwie pewne), że kolejna generacja flagowców Samsunga napędzana będzie właśnie przez ten chipset.
Czytaj też: Cicha premiera Samsunga Galaxy A04e. Co ma do zaoferowania ten budżetowiec?
Wynik otrzymany w teście jest imponujący, zwłaszcza dla jednego rdzenia, bo mamy tutaj 1512 punktów, natomiast w teście wielordzeniowym osiągnięto 4689 punktów. Dla porównania przypomnimy, że kiedy Galaxy S22 Ultra napędzany przez Snapdragona 8 Gen 1 pojawił sie w Geekbench, udało mu się zgarnąć kolejno 1200 i 3200 punktów. Na wynikach testu widać też, że urządzenie będzie działało pod kontrolą Androida 13, a testowy wariant miał 8 GB pamięci RAM. Oprócz tej wersji spokojnie możemy spodziewać się także wariantu z przynajmniej 12 GB RAM.
Czytaj też: Huawei ogłasza EMUI 13. Sprawdźmy nowości!
Warto jeszcze nadmienić, że ostatnio nieco ucichły doniesienia o wersji serii S23 napędzanej przez układ Exynos. Jakiś czas temu sporo się na ten temat mówiło, choć zdania były mocno podzielone. Jedni twierdzili, że w tym roku Samsung postawi tylko na Snapdragona, a inni, że nowy Exynos jak najbardziej nadal jest w grze, ale trafi jedynie na niektóre rynki (na nieszczęście wspominano wówczas o Europie). Na razie jednak nie ma co się martwić na zapas, lepiej poczekać na jakieś konkretne przecieki, bo raczej nie powinniśmy się spodziewać, by Samsung szybko uchylił rąbka tajemnicy na ten temat.